Grudziądz jest najmniejszym miastem w Polsce z własną, samodzielną siecią tramwajową. W dwóch ostatnich latach przeszła modernizację, ale nie inwestowano w nowy tabor. Plany na nową perspektywę unijną w zakresie komunikacji tramwajowej są skromne, ale mieszkańcy mogą liczyć na zakup niskopodłogowych pojazdów.
Grudziądz posiada najmniejszą sieć tramwajową w kraju, składającą się z dwóch tras o łącznej długości 9 km (z czego odcinek do dworca i zajezdni, pomijając zmiany spowodowane remontami czy awariami, jest wykorzystywany wyłącznie w celach technicznych) o wąskotorowym rozstawie szyn 1000 mm. W ostatnich dwóch latach sieć przeszła kompleksową modernizację, co było największą inwestycją od blisko 20 lat, kiedy doprowadzono tory do osiedla Rządz. Prace objęły główną trasę od Tarpna do pętli Rządz – wraz z klimatycznym odcinkiem na Starym Mieście. W ramach modernizacji wybudowano m.in. drugi tor na południowym odcinku Chełmińskiej.
Miasto nie w ostatnich latach nie inwestowało jednak w nowy tabor i jest jedynym ośrodkiem – obok Gorzowa Wielkopolskiego – bez tramwajów niskopodłgowych. MZK posiada 27 wozów z rodziny 805N i używanych Düwagów GT8. W ostatnich latach posiadane wagony jedynie modernizowano.
W nowej perspektywie finansowej UE miasto planuje dalszą modernizację sieci tramwajowej. – Wstępnie zakłada się przebudowę (w większości) i budowę ok. siedmiu km torowiska. Przebudowa obejmie torowisko w ul. Chełmińskiej i na osiedlu Rządz – informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. Na razie nie są przewidziane wielkie inwestycje w rozbudowę sieci. – Planowane jest jedynie przedłużenie istniejącej trasy tramwajowej w ul. Rapackiego i Królewskiej o długości ok. 1 km. Nowy fragment torowiska umożliwi zintegrowanie transportu tramwajowego z autobusowym (miejskim i regionalnym) oraz kolejowym w obszarze dworca multimodalnego – mówi Jaworska-Nizioł.
Powinna się za to znacznie poprawić sytuacja taborowa. – Wstępne założenia zakładają zakup 12 nowych wozów tramwajowych – informuje rzeczniczka. To nie koniec jednak planowanych inwestycji w komunikację miejską. Na liście znajdują się m.in. rozbudowa systemu informacji pasażerskiej, budowa dworca multimodalnego, zakup autobusów elektrycznych, a także wprowadzenie jednego biletu / karty miejskiej.
Na razie nie ma informacji ile środków mogłyby pochłonąć inwestycje. – Jest zdecydowanie za wcześnie, by na tym etapie oszacować wartość poszczególnych projektów – informuje Magdalena Jaworska-Nizioł.
Więcej o planach polskich miast w zakresie komunikacji tramwajowej przeczytasz na portalu MONITOR.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.
