Łódź. Jeszcze trudniej ze wschodu na zachód

Zarząd Dróg i Transportu zapowiedział właśnie kolejny remont charakteryzującej się sporym ruchem ulicy w Śródmieściu. 20 marca zamknięta zostanie jednokierunkowa ul. Jaracza na krótkim odcinku Wschodnia – Piotrkowska o długości ok. 190 metrów. Uzupełniona zostanie tworząca nawierzchnię jezdni kostka, roboty obejmą też sieć ciepłowniczą i gazową.

Prace wykona Strabag, który prowadzi trwający od roku remont krzyżującego się z Jaracza deptakowego odcinka Piotrkowskiej. Rozpoczynający się w przyszłym tygodniu remont potraktowano jako zamówienie uzupełniające roboty na reprezentacyjnej ulicy, a jego realizację zaplanowano z tej samej puli pieniędzy, więc nie było konieczne ogłaszanie dodatkowego przetargu.

Mały odcinek o dużym znaczeniu

Przebudowa Jaracza potrwa do końca czerwca i do tego czasu dopuszczone będą tylko wjazdy docelowe do stojących wzdłuż ulicy kamienic. Choć pozornie zamknięcie krótkiego odcinka wąskiej, jednokierunkowej drogi nie powoduje wielkich utrudnień, wyłączenie go z ruchu oznacza przerwanie ciągu Jaracza – Więckowskiego, jednej z alternatyw dla rozkopanej trasy W – Z w kierunku zachodnim.

Trwa bowiem rozpoczęta jesienią zeszłego roku przebudowa głównej równoleżnikowej arterii miasta. Zamknięty jest jej centralny odcinek, którego rolę z trudem przejęła przede wszystkim jednopasmowa – a więc znacznie węższa – ul. Narutowicza i jej przedłużenie, ul. Zielona. To właśnie tam przeniesiony został ruch tramwajowy i znaczna część samochodowego. Auta objeżdżają tamtędy także nieprzejezdne na wprost skrzyżowanie Piotrkowskiej z 6 sierpnia i Traugutta.

Dwa objazdy na jednej ulicy

Właśnie Narutowicza i Zieloną biegnie także sugerowany kierowcom objazd Jaracza, tą samą drogą skierowane zostaną autobusy trzech linii autobusowych, w tym jednej z najbardziej obłożonych w skali miasta i pełniącej częściowo alternatywną dla wycofanych z ciągu W – Z tramwajów – 96. Dodatkową przeszkodą jest to, że właśnie na odcinku, na którym ruch zwiększy się teraz szczególnie, torowisko tramwajowe nie jest wydzielone, a tramwaje już teraz utykają tam w korkach.

Kolejny raz opóźnienia w całym mieście

To kolejny przypadek, kiedy miasto zamyka równoległe drogi w okresie największych utrudnień – podobnie było jesienią, kiedy ciąg Mickiewicza – Piłsudskiego został częściowo wyłączony z ruchu przed zakończeniem robót na alternatywnej Kopernika. Takie działanie powoduje brak płynności ruchu ulicznego i dezorganizację rozkładu jazdy. Podróżujących komunikacją miejską znów czekają nie tylko uciążliwe dojścia do autobusów czy tramwajów po remontowanych ulicach, ale też niepewność godziny przyjazdu i czasu jazdy.

Tym razem dotyczy to niemal wszystkich relacji w układzie wschód – zachód w mieście: trudniej będzie dojechać tak na Retkinię, jak i na Widzew, ale też do Konstantynowa Łódzkiego (w korkach utknie podmiejska dziewiątka) czy na odległe osiedle Teofilów (dojeżdża tam 96). Do czasu zakończenia wszystkich robót łódzki transport zbiorowy będzie więc niemal w całości działał na zasadzie loterii.