Jak pisaliśmy, MPK Wrocław po odwołaniu Modertransu zaostrzyło warunki udziału w przetargu na dostawy nowych tramwajów. – Celem wprowadzonych zmian w zapisach nie jest eliminowanie żadnego z producentów, ale większa troska o jakość przyszłych tramwajów – zapewnia Bartosz Naskręski, rzecznik przewoźnika.
W lipcu MPK Wrocław rozpisało przetarg na dostawy nowych tramwajów. Niedawno odwołanie ws. postępowania złożył Modertrans, wskazując na zbyt liberalne warunki udziału, grożące dopuszczeniem firm niemających potencjału do realizacji zamówienia bądź dostawą niesprawdzonego w rzeczywistych warunkach produktu. Swój wniosek firma motywowała głośnymi przykładami tureckich tramwajów w Olsztynie czy koreańskich pojazdów w Warszawie.
Jak pisaliśmy, MPK Wrocław w ostatnich dniach
częściowo przychyliło się do uwag producenta. Teraz nie wystarczy już doświadczenie w zakresie wyprodukowania i dostarczenia dziesięciu tramwajów w ciągu ostatnich trzech lat. Co najmniej pięć pojazdów – jeżeli chodzi o wymagane doświadczenie – mówi pochodzić z krajów UE lub państw, z którymi UE podpisała umowę o równym traktowaniu. Ponadto co najmniej jeden tramwaj musi być eksploatowany w ruchu liniowym przez minimum 12 miesięcy.
Do zmiany tej odniósł się wrocławski przewoźnik. – MPK Wrocław przygotowało przetarg na zakup 24 nowych tramwajów z prawem opcji dokupienia kolejnych 16 sztuk zgodnie z Ustawą prawo zamówień publicznych. Modyfikacja treści dokumentów zamówienia nie wynikała z błędów w dokumentacji, ale podyktowana była koniecznością doprecyzowania warunków udziału w postępowaniu – podkreśla Bartosz Naskręski, rzecznik prasowy MPK Wrocław.
Wyjaśnia też, dlaczego MPK zdecydowało się zaostrzyć kryteria udziału. – Określone warunki przystąpienia do przetargu dają nam pewność, że firmy które chcą wykonać nowe tramwaje dla wrocławian będą mieć doświadczenie i odpowiednie zaplecze. Celem wprowadzonych zmian w zapisach nie jest eliminowanie żadnego z producentów, ale większa troska o jakość przyszłych tramwajów – zapewnia Naskręski.
Jak dodaje, standardową procedurą w trakcie trwania przetargów jest to, że różne podmioty zgłaszają swoje wnioski. – Organizator przetargu może zastosować się do tych uwag jeśli uzna je za zasadne – mówi rzecznik.
Tramwaje o długości maks. 32 m i szerokości 2,4 m, powinny być co najmniej trójczłonowe. W tramwaju powinny znaleźć się maks. cztery wózki, w tym co najmniej dwa skrętne. Więcej o zamówieniu piszemy
tutaj.