Zgierz z opóźnionym przetargiem na przewozy

Obsługę połączeń zgierskiej komunikacji miejskiej od lat świadczy prywatna spółka Markab. Dziesięcioletni kontrakt z przewoźnikiem miał obowiązywać do końca grudnia zeszłego roku. Kilkanaście miesięcy temu organizator przewozów, Miejskie Usługi Komunikacyjne, ogłosił jednak, że przedłuży umowę z firmą o rok, by w tym czasie przygotować nową siatkę połączeń i ogłosić przetarg, który wyłoni nowego operatora.

30 autobusów, w tym część zeroemisyjnych

Teraz doczekaliśmy się startu opóźnionego o rok postępowania. Nowy podmiot ma świadczyć obsługę linii autobusowych przez dziesięć lat. Do realizacji przewozów konieczne ma być posiadanie 30 autobusów, w tym 10 przegubowych. 75 proc. taboru ma spełniać normę czystości Euro V lub wyższą, przy czym konieczne ma być też wypełnienie ustawowych minimów dotyczących wykorzystania taboru zeroemisyjnego.

Znacznym ograniczeniem dla potencjalnych zainteresowanych jest ujęty w dokumentacji wymóg organizacji zaplecza technicznego na terenie Zgierza. W bazie muszą znaleźć się podstawowe elementy wyposażenia takie jak hala obsługowa, stacja tankowania paliwa dla pojazdów z silnikiem spalinowym oraz ładowania dla tych napędzanych elektrycznie. Należy więc spodziewać się, że liczba oferentów poza Markabem będzie niewielka.

Oferta pozostanie ograniczona

– Wszelkie działania mają na celu poprawę jakości funkcjonowania komunikacji miejskiej – komentuje Anna Warda-Walczyk, inspektor Działu Organizacyjno-Administracyjnego Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu. Przypomina jednocześnie, że postępowanie wyłoni operatora, który obsłuży także połączenia międzygminne. Zgierskie autobusy kursują bowiem na dwóch liniach biegnących do Łodzi i jednej prowadzącej do Ozorkowa. Nie funkcjonuje już trasa do Aleksandrowa Łódzkiego i Strykowa.

Wybrany operator ma realizować przewozy w oparciu o nową siatkę połączeń. Oferta będzie skromniejsza niż ta dostępna do marca tego roku, gdy MUK wprowadził spore ograniczenia, tłumacząc to koniecznością poszukiwania oszczędności. – Nie ma decyzji co do numeracji linii autobusowych – usłyszeliśmy. Na razie nie jest więc pewne, czy istniejące oznaczenia liczbowe zostaną zastąpione zaproponowanymi wcześniej oznaczeniami literowymi. Przypomnijmy, że do Zgierza z Łodzi można dojechać także tramwajem. Postępowanie nie obejmuje jednak obsługi linii 45, której organizatorem pozostanie stolica aglomeracji.