Wrocławskie MPK rozpisało nowy przetarg na dzierżawę 40 przegubowych i 20 standardowych autobusów miejskich. Sumę przeznaczoną na tę operację zwiększono, co wydawało się konieczne, bo we wcześniejszym przetargu nikt nie złożył oferty.
MPK czeka na oferty firm do 22 maja. Na dziesięcioletnią dzierżawę chce wydać 90 767 440 zł czyli o ok. 5 mln zł więcej niż w zamówieniu, które zostało unieważnione na początku marca. Wtedy nikt nie złożył oferty. Przedstawiciele MPK zapowiadali, że postępowanie zostanie szybko rozpisane od nowa, bo zależy im, by autobusy trafiły na ulice jeszcze w tym roku.
Przedmiotem zamówienia jest 60 fabrycznie nowych niskopodłogowych autobusów miejskich, z czego aż 40 to pojazdy przegubowe.
W pierwszym przetargu wpisana była opcja powiększenia zamówienia o 100 kolejnych autobusów i podniesienie jego wartości do ponad 213 mln zł, ale szybko ją z dokumentów przetargowych wykreślono.
W ogłoszeniu o zamówieniu MPK zaznacza, że cena nie jest jedynym kryterium, ale szczegółów dotyczących zasad oceny ofert na razie brak, bo zamawiający nie opublikował jeszcze SIWZ–u. Nie powinny się one jednak różnić od tych z pierwszego przetargu, gdzie cena decydowała o ocenie ofert w połowie, waga kryteriów technicznych i warunków gwarancji wynosiła po 20 proc. a zużycia energii – 10 proc.
Z racji wielkości zamówienia, wysokie są też wymagania względem oferentów. Wysokość wadium określono na 2 mln zł. Oferenci muszą tez posiadać ubezpieczenie od czynności związanych z zamówieniem na sumę 10 mln zł. Muszą się też wykazać doświadczeniem w postaci dostaw w ciągu ostatnich trzech lat co najmniej 60 fabrycznie nowych, niskopodłogowych autobusów miejskich, w tym minimum 30 autobusów przegubowych.
Po Wrocławiu kursuje dziś ponad 400 autobusów miejskich, głównie zarządzanych przez MPK, ale też blisko 70 pojazdów Michalczewskiego, wykonującego usługę jako podwykonawca MPK, a także kilku mniejszych przewoźników, którzy głównie obsługują linie podmiejskie.