Warszawa. Zawężą jezdnie na Targowej

- Właśnie przegłosowaliśmy na radzie miasta wprowadzenie zmian na ul. Targowej - wierzę, że jest to początek przywracania Targowej wielkomiejskiego charakteru a Pradze Północ pełnowartościowej przestrzeni publicznej – cieszył się kilka dni temu Krystian Legierski, warszawski radny, który o swoim sukcesie postanowił poinformować na swoim facebookowym profilu. Legierski to jedna z osób, która od początku wspiera społeczny projekt rewitalizacji Targowej.

Główna ulica Pragi od półtora roku jest zamknięta przy Dworcu Wileńskim. Mieszkańcy dzielnicy uważają, że to najlepszy moment, by wprowadzić odważne zmiany na tym terenie. Społecznicy, którzy odpowiadają za projekt „Targowa dla ludzi” chcieli węższych jezdni, ale nie tylko – chodziło również o zamknięcie dla ruchu brukowanego odcinka Ząbkowskiej między Targową a Brzeską, wyznaczenia skrętu w lewo z Białostockiej w Targową, wytyczenia buspasów czy wymalowania pasa rowerowego na jezdni. Na pozostałe elementy wciąż nie ma zgody urzędników, ale społecznicy już teraz zapowiadają, że na tych pierwszych obietnicach nie poprzestaną. I będą walczyć o więcej.

Urzędnicy zgodzili się na wprowadzenie zmian na Targowej, choć nie będą one tak rewolucyjne, jak w przypadku Świętokrzyskiej w Śródmieściu. Janusz Galas, miejski inżynier ruchu zgodził się przeznaczyć jeden z trzech pasów ruchu na obu jedniach między Kijowską a Ząbkowską na parkowanie równoległe do krawężników. Dzięki temu w najwęższym miejscu chodniki mają zostać uwolnione od stojących na nich aut. W sumie miejsc parkingowych na Targowej ma być o około 30 proc. mniej.

Ratusz zgodził się również na wymalowanie trzech przejść dla pieszych w poziomie jezdni na skrzyżowaniu Targowej z Ząbkowską i Okrzei. Przystanek tramwajowy w tym miejscu zyska dodatkowe dojście od zebry na wysokości dawnego baru Oaza. Zaplanowano również pozostawienie przejazdu na wprost Jagiellońską przez al. Solidarności z przejściem dla pieszych, drogą rowerową i sygnalizacją świetlną.