Przed weekendem na warszawskie ulice ruszył trzeci już hulajnogowy operator. Bird to, obok Lime’a, jeden z gigantów tej branży w USA, który zaczął inwestować za granicą. W Warszawie będzie jednak, przynajmniej na razie, najmniejszy.
Hulajnogi Birda działają w podobnym systemie do lime’owego. Wypożyczenie kosztuje 3 zł, a potem nalicza się 50 gr za każdą minutę jazdy (hive to 2,5 zł i 45 gr za minutę). Hulajnogi są zbierane na noc, by je doładować, a potem rozstawiane rano.
Bird zapewnia, że dysponuje w Warszawie zespołem, który ma sprawdzać, czy hulajnogi są poprawnie i legalnie parkowane.
Warszawa jest kolejnym miastem poza USA, w którym Bird lokuje swoje hulajnogi. Podobnie jak Lime, próbuje swoich sił na różnych kontynentach. W Europie birdowe hulajnogi jeżdżą już w Hiszpanii, Francji, Belgii, Austrii i Szwajcarii. Poza Europą są obecne m.in. w Izraelu, Meksyku czy Brazylii.