Warszawa: Tramwaj na Nowodworach podzielony na dwa

Pierwszy odcinek torowiska – przez most Północny do przystanku Stare Świdry – otwarto w styczniu 2013 r. Z uwagi na brak pętli do jego obsługi skierowano tabor dwukierunkowy. Kolejny – do pętli Tarchomin Kościelny przy Mehoffera – został udostępniony pasażerom 24 grudnia 2014 r. Na razie trasa działa „na pół gwizdka” – z powodu nieskończonych prac przy podstacji tramwaje nie mogą jeździć z zakładaną częstotliwością.

Docelowo tramwaje mają dojechać przez Nowodwory do Winnicy w rejonie Modlińskiej. Inwestycja będzie realizowana etapowo. – Dokumentacja istnieje na cały odcinek do Winnicy. Tramwaje chcą jednak odcinek ten podzielić na dwa. Najpierw zrealizować odcinek do Nowodworów, a potem – gdy układ drogowy będzie gotowy – realizować odcinek do Winnicy – mówi Igor Krajnow, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego.

Budowa tego przedłużenia jest najbardziej zaawansowaną inwestycją w Warszawie, jeżeli chodzi o planowane nowe trasy tramwajowe. – Za chwilę będziemy razem z ZTM ogłaszać postępowanie na odcinek do Nowodworów – mówi Krzysztof Karos, prezes Tramwajów Warszawskich. – Tramwaje Warszawskie ogłoszą przetarg w II kwartale (pod koniec) – precyzuje Krajnow.

Niedługo ruszyć ma przetarg na wykonanie projektu układu drogowego towarzyszącego inwestycji tramwajowej. – Na przełomie lutego i marca chcemy ogłosić przetarg na zaprojektowanie ul. Światowida aż do Winnicy wraz z łącznikiem z ul. Modlińską. Realizacja inwestycji byłaby wtedy w przyszłym roku – informuje Igor Krajnow. W tej chwili ulica Światowida kończy się przystanek za pętlą Nowodwory, w rejonie ulicy Dzierzgońskiej. Dzięki przedłużeniu Światowida przy budowie trasy tramwajowej będzie można skorzystać ze specustawy drogowej, co ułatwi realizację inwestycji.

Jest szansa, że urzędnicy bogatsi w doświadczenia unikną błędów z wcześniejszych odcinków ul. Światowida. Przy okazji budowy linii tramwajowej zakładano rozbudowę tego ciągu do dwóch jezdni z trzema pasami w każdą stronę. Nie podobało się to mieszkańcom, którzy nie chcieli szerokiej „autostrady”, przecinającej osiedle i zachęcającej do szybkiej jazdy. Ostatecznie ZTM zdecydował o przeprojektowaniu Światowida. Będą dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, z dodatkowymi pasami do skrętu przy skrzyżowaniach.