Od zeszłego weekendu trwają spore utrudnienia związane z budową tramwaju do Wilanowa – m.in. na Puławskiej, Spacerowej, Belwederskiej. Pomimo wygrodzeń natłoku prac nie widać. Tramwaje Warszawskie liczą, że w czwartek i piątek wykonawca intensywnie ruszy z rozbiórkami.
Inwestycja związana z realizacją trasy do Wilanowa wchodzi w fazę realizacyjną. W weekend 27-28 sierpnia
wprowadzono zmienioną organizację ruchu w związku z budową trasy tramwajowej na odcinku od Puławskiej do Branickiego w Miasteczku Wilanów. Teraz na odcinkach Puławskiej, Goworka, Spacerowej, Belwederskiej i Sobieskiego ruch odbywa się po jednej jezdni, liczne autobusy skierowano na objazdy.
Zamknięte jezdnie zostały wygrodzone. Jeszcze w środę 31 sierpnia na miejscu nie było widać, by wykonawca – firma Budimex – intensywnie ruszył z pracami. Spotkać można było co najwyżej pojedynczych pracowników, co szczególnie razi, biorąc pod uwagę zakres wyłączeń i napięty harmonogram.
– Mobilizujemy wykonawcę na bieżąco, obiecuję że zobaczymy ciężki sprzęt do frezowania w najbliższych godzinach. Pierwszy etap: zdejmowanie asfaltu i innych części drogi – odpowiada Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich.
Jak wymienia Maciej Dutkiewicz, najbliższe prace obejmują frezowanie nawierzchni, rozpoczęcie demontażu sieci trakcyjnej i torowiska na odcinku Madalińskiego do pl. Unii Lubelskiej, demontaż małej architektury, dalsze zabezpieczenie zieleni. Do tego przewidziano wykopy kontrolne potwierdzające lokalizację uzbrojenia podziemnego (kolizje do przebudowy) oraz zabezpieczanie infrastruktury publicznej. Tramwaje Warszawskie liczą, że zauważalne prace ruszą w czwartek i piątek, co ma być potwierdzeniem zaangażowania wykonawcy.
Wykonawcą robót jest Budimex, z którym Tramwaje Warszawskie
zawarły umowę 29 marca 2022 r. Jej wartość to 685,4 mln zł (w tym ok. 461 mln zł za zadanie podstawowe). Na realizację wszystkich prac na 8-kilometrowej trasie przeznaczono 22 miesiące – czyli do końca stycznia 2024 r. Większość prac powinna zakończyć się jednak w 2023 r., gdyż inwestycja jest dofinansowana ze środków unijnych.