Utrudnienia z budową tramwaju do Wilanowa dają się we znaki wszystkim mieszkańcom południowych dzielnic. Części pasażerów – zwłaszcza starszych – doskwiera brak ławek na przystankach zastępczych, których wykonawca i miasto nie są w stanie ustawić od dłuższego czasu. Wygląda na to, że wreszcie udało się przełamać impas.
Brak ławek na prowizorycznych i tymczasowych przystankach jest dotkliwy dla osób starszych czy z ograniczoną mobilnością. Na przystankach tymczasowych pojawiają się ostatnio kartki, w których pasażerowie skarżą się na brak udogodnień – przypominając zarazem, że na innych inwestycjach (np. Gagarina) udało się jednak tak podstawowe rozwiązania zapewnić.
fot. WUDlaczego więc na trwającej od roku budowie tramwaju do Wilanowa nie udało się ustawić żadnych ławek? – Ławki, które my montujemy, są wmurowywane. Uważamy, że są bezpieczniejsze i nie znikają tak łatwo. Tam, gdzie są przystanki tymczasowe, nie wszędzie da się ustawić ławki. Lokalizacje przystanków się zmieniają – wyjaśnia Tomasz Kunert, rzecznik ZTM-u. Zaznacza jednak, że w każdej opinii dot. organizacji ruchu ZTM wskazuje, by ustawiać ławki.
Wygląda na to, że jednak niemożliwe stało się możliwe i ostatecznie uda się jednak wprowadzić ułatwienia. – Budimex ma wpisane w kontrakcie ustawienie wiat i ławek na koniec inwestycji, ale inwestycja jest etapowana i do końca jeszcze daleko. Rozmawialiśmy właśnie z Tramwajami Warszawskimi i zrobimy wszystko, by te ławki dostawić już teraz – mówi Katarzyna Strzegowska, dyrektor ZTM. – Przepraszamy pasażerów za tę niedogodność, pracujemy nad tym, szukamy rozwiązania. Najszybciej jak to możliwe będziemy starali się zagwarantować, by na przystankach tymczasowych pojawiły się ławki – wtóruje Konrad Niklewicz, wiceprezes Tramwajów Warszawskich.
Również na Puławskiej brakuje części wyposażenia docelowego na przystankach, które niebawem będą obsługiwane przez tramwaje. – W tej chwili w węźle przy Rakowieckiej i Goworka nie ma jeszcze wiat. Jesteśmy umówieni z ZTM i AMS, by – po przejściu odpowiednich procedur związanych ze zgłoszeniem prac – w ciągu kilku tygodni ustawić wiaty – tak, by pasażerowie w okresie jesienno-zimowym mogli z nich już korzystać. To czynny plac budowy – mówi Konrad Niklewicz.