Szacunki Zarządu Transportu Miejskiego mówią o tym, że wpływy z biletów w stolicy spadną w 2020 roku o 35% w stosunku do roku 2019, gdy nie borykaliśmy się z pandemią. Działanie komunikacji miejskiej pokrywa też dopłata do wozokilometra dla przewoźników, ale niższe wpływy z biletów także oznaczają cięcia w rozkładzie.
Największym echem odbiło się
zawieszenie działających w weekendy nocnych kursów metra. Nieczynne są kina, teatry, kluby, restauracje, nie ma koncertów, wernisaży itp. Skutkowało to znacznie mniejszym zainteresowaniem kursami podziemnej kolei w godzinach nocnych. Pasażerów było o ok. 75 proc. mniej. Decyzję o zawieszeniu działania nocnego metra podjęto ze skutkiem od 28 listopada. Pozostawiono jednak siatkę autobusów nocnych, choć ich trasy tylko częściowo pokrywają się z metrem.
Tomasz Kunert, rzecznik ZTM Warszawa podsumował jeszcze inne. - Po wprowadzeniu przez rząd nauki zdalnej w szkołach zawiesiliśmy kursowanie autobusów linii szkolnych, podjazdy autobusów pod szkoły oraz dodatkowe kursy realizowane w dni nauki szkolnej oznaczone w rozkładach. I tak, zawieszone zostały linie 304, 320, 323, 332, 379; kursy szkolne linii 115, 121, 213, 326, 401, 504, oraz poranne 105 i 522; linie 163 i 164 nie wykonują podjazdów do szkoły przy ul. Uprawnej, 201 do szkoły przy ul. Zachodzącego Słońca, 153 do przystanku Czerwonych Beretów. Autobusy linii 154 wykonują dodatkowe podjazdy do pętli Fort Radiowo w zastępstwie 320 - wylicza Tomasz Kunert. Dodaje jednak, że wprowadzenie do ruchu autobusów elektrycznych czy też korekta czasów przejazdów nie powoduje zmian częstotliwości, likwidacji kursów czy też ograniczenia godzin kursowania autobusów.
- Na przykład autobusy linii 169 obecną częstotliwością kursują od… momentu otwarcia stacji metra na Targówku czyli już ponad rok a 269 od 24 lutego 2020 r. Obecne godziny kursowania tramwajów linii 11 i 13 w dni wolne od pracy obowiązują od września 2020 r, a linii 14 od ok. 5 lat; natomiast autobusów wymienionych linii 105, 112,116, 131, 180, 503, 507, 523 od końca marca 2020 r, a 160 od lutego 2020 r. a 120 od końca września 2019 r. - powiedział Tomasz Kunert.
Utrata 35% wpływów biletów (porównując go do roku 2019) oznaczać będzie spadek wpływów o około 240–250 mln zł. Ponadto nie ma zgody warszawskich radnych na podwyżkę cen biletów, które, na tle innych dużych miast, pozostają stosunkowo tanie. W tej sytuacji następne ciecia w rozkładach są prawdopodobne.