Warszawa nie wyklucza podwyżek taryfy i rezygnacji z biletów 20-min.

W Warszawie trwają teraz prace nad nowym budżetem na 2022 r. – Sytuacja jest bardzo trudna. Warszawa straciła już ponad miliard złotych. Polski Ład dalej drenuje budżety samorządów. W jego wyniku stolica straci 1,5 mld zł. Rekompensaty przewidziane przez rząd nie wyrównują tej różnicy. W latach kolejnych ubytki będą jeszcze większe, gdyż rządzący przewidują zmniejszenie rekompensat – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. – Po raz pierwszy w historii projekt budżetu miasta po stronie dochodów, jak i wydatków będzie niższy niż w roku poprzednim – wskazuje Dorota Lutomirska, przewodnicząca komisji budżetowej w Radzie Miasta.

Do tego dochodzą rosnące koszty prądu, gazu, paliwa czy materiałów budowlanych. Wzrost cen prądu w ramach Warszawskiej Grupy Zakupowej, obejmującej Tramwaje Warszawskie, wynosi 60%. Metro, jak wylicza prezydent Trzaskowski, zapłaci w przyszłym roku za energię o 86% więcej. To przekłada się na koszty funkcjonowania komunikacji, z której wciąż – z powodu pandemii – korzysta nieco mniej pasażerów. – Przed pandemią koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej pokrywaliśmy w 2/3 z budżetów, a w 1/3 z biletów. Dzisiaj mamy 21% z biletów, a 79% z budżetu – wskazuje Rafał Trzaskowski.

Wiele miast, jak i przewoźników kolejowych zdecydowało się już na podwyżki cen biletów. Nie wyklucza tego też Warszawa. – Dyskutujemy o tym. Kiedyś, gdybyśmy powiedzieli, że chcemy podnieść ceny o poziom inflacji, to spotkałoby się to z dużym zrozumieniem. Dzisiaj jednak inflacja to 8%. Widać, jak rosną koszty energii, paliwa – mówi Trzaskowski.

Temat będzie omawiany z radnymi. – Na pewno będziemy starali się chronić tych pasażerów, którzy mają bilety 30- i 90-dniowe – podkreśla Trzaskowski. Zmiany mogą dotyczyć okresu ważności niektórych biletów. – Zastanawiamy się nad zmianą taryfy biletowej. Przy oddawaniu kolejnych stacji metra w przyszłym roku być może zasadność biletu 20-minutowego będzie mniejsza – mówi prezydent. Wraz z wydłużeniem czasu ważności tego biletu miałaby też zmienić się jego cena.