MZA Warszawa wybrały firmę, która postawi od 20 do 28 ładowarek dla autobusów elektrycznych. Nie było zaskoczeń, bo najtańszą ofertę złożyła Ekoenergetyka. Pierwsze urządzenia powinny działać w ciągu 11 miesięcy od podpisania umowy, ostatnie staną w ciągu dwóch lat.
Przetarg ogłoszono w lutym. Dziś w Warszawie ładowarki pantografowe stoją w dwóch lokalizacjach – na Spartańskiej i na Konwiktorskiej. Kolejne 20 ma stanąć w siedmiu lokalizacjach. Ładowarki staną w Wilanowie (2 w ciągu 11 miesięcy, 4 kolejne w ciągu 12 miesięcy od podpisania umowy), na Chomiczówce (2 w ciągu 11 miesięcy i 2 w ciągu 12 miesięcy), na Szczęśliwicach (2 w ciągu 13 miesięcy), na Esperanto (2 w ciągu 13 miesięcy), na Browarnej (2 w ciągu 16 miesięcy), na Nowodworach (2 w ciągu 16 miesięcy) i na Młynowie (2 w ciągu 24 miesięcy).
W zamówieniu jest też opcja powiększenia go o kolejne 8 ładowarek w pięciu lokalizacjach – na placu Piłsudskiego i na Natolinie Północnym na Bielańskiej, przy Lotnisku Chopina i na placu Trzech Krzyży.
Ekoenergetyka zarobi za tę usługę 8 319 720 zł brutto. Pozostałe oferty były nieco, albo znacznie droższe. Medcom i konsorcjum APS Energia oraz CAF zaproponowały swoje oferty za niecałe 10 mln zł. Siltec chciał postawić ładowarki za prawie 20 mln zł.