Poznań chwali się awansem w opublikowanym właśnie rankingu Globalization and World Cities Research Network. Chyba jest się czym chwalić i to nie tylko w Poznaniu, bo ranking wysoko lokuje Warszawę, a w sumie wymienia sześć polskich miast.
GaWC to brytyjski think tank, który utworzono dwadzieścia lat temu na wydziale geografii Uniwersytetu Loughborourgh w brytyjskim Leicester. Co kilka lat publikuje jeden z bardziej znanych na świecie rankingów miast. Ten akurat ma odpowiedzieć na pytanie, jak bardzo zglobalizowane są miasta świata, a dokładniej, jak duży wpływ mają na światową gospodarkę. Podskórnie czujemy, że mało kogo obchodzi co się wczoraj zdarzyło w fińskim Turku, ale jeśli coś poważnego się zdarzyło w Nowym Jorku, poinformują o tym światowe media. Poprzedni ranking ujrzał światło dzienne w 2016 r. Teraz powstał kolejny,
który można znaleźć tutaj.
Nie jest to właściwie ranking, bo miasta nie mają miejsc. Są jedynie przyporządkowane do kilku kategorii. Twórcy rankingu biorą pod uwagę tylko czynniki gospodarcze, analizując jak dobrze rozwinięte w danym mieście są usługi księgowe, konsultingowe, finansowe i prawnicze. Na tej podstawie dzielą je na kategorie Alfa, Beta i Gamma, a także dwie kategorie o niższym znaczeniu (poziom wysoki–dostateczny i dostateczny), w których znajdują się miasta, które może nie mają znaczenia globalnego, ale wyżej wymienione usługi są tam na tyle mocne, że nie są to ośrodki uzależnione od większych miast.
Sama kategoria Alfa jest podzielona na cztery subkategorie (Alfa++, Alfa+, zwykła Alfa i Alfa–). Elitę rankingu, czyli kategorię Alfa++, stanowią od lat dwa miasta – Nowy Jork i Londyn. W Alfa+ mieści się osiem kolejnych metropolii. Warszawa już od lat jest lokowana w kategorii Alfa, razem z dwudziestoma kilkoma innymi miastami. Znajduje się więc wyżej niż ulokowane w Alfa– takie miasta jak Barcelona, Amsterdam, Rzym czy Waszyngton.
Poznań ma się czym chwalić, bo w tym roku zanotował awans. Wskoczył do kategorii Gamma – (to jedna z trzech subkategorii Gamma), wcześniej był zaliczany do miast „wysokich-dostatecznych”. Obok Poznania znalazły się w niej m.in. takie miasta jak Belo Horizonte, Ottawa, Kolonia, czy Wrocław, który z kolei znalazł się w niej dwa lata temu i utrzymał pozycję. Miasta Gamma, to według opisu twórców miasta, które łączą regiony, lub mniejsze państwa ze światową ekonomią, lub duże, światowe miasta, które nie są jeszcze odpowiednio rozwinięte.
- Jako jedyne miasto w Polsce odnotowaliśmy w tym roku nie tylko duży awans, ale również skok do wyższej kategorii rankingu – cieszy się Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - To potwierdza, że Poznań rozwija się dynamicznie i w dobrym kierunku. Jest miastem o międzynarodowym zasięgu oddziaływania w dziedzinie ekonomicznej, kulturalnej i politycznej.
W zestawieniu, w kategorii „dostateczny”, są jeszcze Kraków (zanotował spadek z „wysoki-dostateczny”) Katowice i Łódź. Ta kategoria, już bez greckiej literki, grupuje mniejsze stolice, lub tradycyjne centra regionalne.
Choć między rankingami nie ma zbyt dużych zmian (dlatego awans Poznania robi wrażenie), to jednak ranking nadąża za światowymi trendami i czasem zmiany są gwałtowne. Np. między rokiem 2004 a 2008 Pekin i Szanghaj przeskoczyły z Alfa– do Alfa+ (są w niej do dziś), przeskakując grupę w której mieści się Warszawa. Wśród dziesięciu miast Alfa++ i Alfa+ jest zresztą aż sześć metropolii azjatyckich (siódmym, jest Sydney, zaliczane do regionu Azji i Pacyfiku). Z kolei w 2010 r. z Alfa+ do Alfa spadł Mediolan.
Zapisz się do newslettera:
