Nie kończą się problemy na budowie końcowego odcinka tramwaju do Wilanowa. Choć Tramwaje Warszawskie, korzystając z decyzji ZRID, przejęły niezbędne elementy infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej, wybudowane i należące do prywatnego inwestora, to spółka odwołała się do sądu – ten wydał postanowienie o zabezpieczeniu roszczenia i wstrzymaniu przebudowy.
Spór dotyczy sieci kanalizacyjnej pod al. Rzeczypospolitej, którą wybudował tutaj prywatny deweloper – Polnord – w czasie powstawania Miasteczka Wilanów. Do dziś rury tutaj są prywatne i nie zostały przejęte przez miasto. Polnord w 2014 r. zażądał od Warszawy 70 mln zł i spór utknął w sądzie.
Jak
pisaliśmy, Tramwaje Warszawskie wykorzystały tzw. decyzję ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej), która pozwala zająć niezbędne tereny do realizacji inwestycji. To jednak nie rozwiązało – jak się okazuje – sprawy. Polnord odwołał się do sądu. – W ubiegłym tygodniu, na wniosek spółki Polnord, Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy wydał postanowienie o zabezpieczeniu zatrzymującym przebudowę fragmentu kanalizacji pod al. Rzeczypospolitej. Wstrzymanie przebudowy tej instalacji oznacza konieczność zatrzymania budowy torów tramwajowych na odcinku około 500 metrów. Chodzi o fragment trasy pozwalający tramwajom dojechać do terminala końcowego – informuje Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Warszawskie.
– Nie rozumiemy, dlaczego deweloper próbuje blokować kluczową dla mieszkańców tej części Warszawy inwestycję i że pomimo deklaracji rozwiązania sporu, wystąpił na drogę sądową. Podkreślamy, że Tramwaje Warszawskie prowadzą inwestycję zgodnie z obowiązującymi, ostatecznymi i prawomocnymi decyzjami. Jest nią między innymi decyzja ZRID, czyli zezwolenie na realizację inwestycji drogowej – dodaje Dutkiewicz.
– Respektujemy decyzję sądu. Wykonawca prac – Budimex – wstrzymał pracę na kwestionowanym odcinku i zabezpieczył plac budowy zgodnie z sądowym postanowieniem. W najbliższym czasie Tramwaje Warszawskie złożą jednak zażalenie na to postanowienie, uważamy bowiem, że jest ono nieuzasadnione, a zatrzymanie robót w tym miejscu może opóźnić oddanie do użytku końcowej części trasy tramwajowej do Wilanowa – dodaje Dutkiewicz. Budimex będzie mógł prowadzić oczywiście tzw. prace zabezpieczające – by np. otwarte wykopy nie powodowały zagrożenia czy szkód (być może więc niektóre prace przy przebudowie instalacji będą musiały być kontynuowane,, by nie doszło do ich uszkodzenia czy długotrwałych przerw w dostępie do wody i prądu).
Tramwaje Warszawskie zapewniają, że na pozostałych odcinkach inwestycji realizowane są bez zakłóceń i z dużą intensywnością. Budowa trasy tramwajowej do Wilanowa ma zakończyć się w I połowie 2024 r. Można się spodziewać, że sytuacja na końcowym odcinku będzie podstawą do roszczenia czasowego wykonawcy. Trudno oczekiwać jednak, by problem ten wstrzymywał budowę i uruchomienie wcześniejszego odcinka trasy.