Usługa mytaxi wystartowała w Trójmieście

Przygotowania do startu mytaxi w Trójmieście trwały kilka miesięcy i miały przede wszystkim na celu pozyskanie kierowców, posiadających licencję taxi na wszystkie trzy miasta wchodzące w skład aglomeracji, czyli Gdańsk, Gdynię i Sopot. W przeciwieństwie do działającego na podobnej zasadzie Ubera, mytaxi korzysta wyłącznie z usług licencjonowanych taksówkarzy.

– W ciągu kilku miesięcy przygotowań do startu, udało nam się zbudować w Trójmieście flotę blisko dwustu taksówek, co łącznie daje nam już prawie 2000 kierowców współpracujących z mytaxi w Polsce – komentuje Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający mytaxi w Polsce. – Chcemy, aby ta liczba systematycznie rosła, dlatego też oferujemy kierowcom preferencyjne warunki przystąpienia, m.in. zwolnienie z prowizji przez najbliższe pół roku i wysokie premie za aktywność – dodaje.

Trójmiasto z potencjałem

Wybór kolejnej aglomeracji, w której otworzyło się mytaxi, nie był przypadkowy. Trójmiasto to ważny punkt na mapie polskiego rynku taxi, także ze względu swój turystyczny charakter. Liczba taksówek przypadających na jednego mieszkańca jest zbliżona do Warszawy.

Według danych statystycznych urzędów miast w Gdańsku, Gdyni i Sopocie, liczba licencjonowanych taksówek w Trójmieście wynosi ponad 4300, co daje około 1 taksówkę na 170 mieszkańców. Dla porównania, w Warszawie, liczącej ponad 11 tysięcy taksówek z licencją, stosunek liczby taksówek do liczby mieszkańców wynosi 1 do 180 – szacuje Jędrzej Puzyński, ekspert ds. transportu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR – Widać, że rynek taxi w największych polskich miastach ustabilizował się na pewnym stałym poziomie. Szansy na zwiększenie udziału w rynku transportowym taksówki powinny więc szukać w nowych technologiach, np. mobilnych aplikacjach.

– Sukces po starcie w Warszawie i Krakowie, pokazuje nam jak duży potencjał drzemie w polskim rynku taxi – mówi Jonas Gumny, jeden z dyrektorów mytaxi – Polska to ważny kraj z punktu widzenia całej strategii rozwoju mytaxi – obserwujemy, że Polacy są otwarci na innowacje w dziedzinie aplikacji mobilnych do zamawiania taxi i chętnie je wykorzystują. W związku z tym jeszcze w tym roku, oprócz startu na nowych rynkach europejskich, mamy na uwadze rozszerzenie dostępności naszej usługi również w innych miastach Polski.

Z punktu widzenia pasażera i kierowcy

Wszystkie trzy miasta znajdą się w jednej strefie, czyli w tej samej taryfie (od 1,80 do 2,40 zł). Mytaxi łączy bezpośrednio kierowcę z pasażerem, bez pośrednictwa centrali. Pasażerowi udostępniane są dane kontaktowe do kierowcy, marka samochodu i jego numery rejestracyjne. Po złożeniu zamówienia, na bieżąco może śledzić przyjazd taksówki na ekranie swojego telefonu, a po skończonym kursie może ocenić podróż i kierowcę za pomocą gwiazdek. Pasażer może zapłacić za przejazd przez aplikację.

Taksówkarze płacą firmie prowizję tylko za zrealizowane kursy bez stałego abonamentu. Ta oferuje im też szkolenia i możliwość budowania szerokiej bazy stałych klientów. Mytaxi przekonuje, że współpracując jedynie z licencjonowanymi taksówkarzami, łączy potencjał nowych technologii z tradycją branży taksówkarskiej, pokazując, że można być innowacyjnym i jednocześnie przestrzegać lokalnego prawa.