Turcja. Jeden bilet do wszystkich komunikacji miejskich w 2023 r.

W projekcie, który zakłada zaoferowanie Turkom jednej karty płatniczej, która jednocześnie będzie biletem miejskim w formie karty (również z funkcją e-portmonetki) obowiązującej w miastach wszystkich 81 regionów kraju, uczestniczą najważniejsze rządowe instytucje. Karta ma być dostępna w 4,6 tys. placówek tureckiej poczty (PTT), a w projekcie biorą udział również firmy telekomunikacyjne Turk Telekom i Turkcell, banki Denizbank oraz Vakif, a także stołeczny system płatności elektronicznych w transporcie (BELBIM).

System ma być oparty na rozwiązaniach znanych ze Stambułu. W największym mieście Turcji od 2009 r. funkcjonuje system karty miejskiej Istanbulkart, który oparty jest o cztery rodzaje karty uprawniającej do korzystania ze wszystkich form transportu publicznego.
Według tureckich polityków technologia, która umożliwia podobne przedsięwzięcie istnieje od co najmniej dwudziestu lat.

– Każde z miast ma swój system elektronicznego biletu, ale kupując bilet w Stambule, nie zadziała on w Ankarze, a jeśli kupi się go w Ankarze, to nie pozwala on na jeżdżenie w Antalyi, Izmirze czy Stambule – wyliczał w grudniu minister Elvan. – Chodzi o to, by każdy kto znajdzie się w Turcji, mógł korzystać tylko z jednej karty.

Premier Yıldırım przyznaje, że w kwestii cyfryzacji w Turcji jest jeszcze wiele do zrobienia. 40 proc. obywateli nie ma konta w banku, z kolei 60 proc. transakcji odbywa się gotówkowo. Karta jednak będzie przeznaczona również dla tych, którzy konta bankowego nie mają i właściwie dopiero od niej zaczną korzystanie z cyfrowego pieniądza. Umożliwi zasilenie jej gotówką wpłaconą na poczcie, a także wypłacanie za jej pośrednictwem pieniędzy z bankomatu. Ma mieć też możliwość obsługi za pośrednictwem smartfona.