Tramwaj do stacji Gdańsk Wrzeszcz do 2029 roku

Gdańsk szykuje się do budowy nowej linii tramwajowej łączącej górny taras miasta z Wrzeszczem. Tak zwana trasa GPW jest na etapie przetargu na prace budowlane. Niedawno poznaliśmy jej potencjalnych wykonawców, dzięki czemu wiemy, że inwestycje chce realizować aż 14 firm lub różnego rodzaju konsorcjów, które, po dopuszczeniu do drugiego etapu postępowania, będą składać ostateczne oferty finansowe.

Nowa trasa będzie kluczowa dla skrócenia czasu dojazdu między np. Ujeściskiem a Wrzeszczem czy Oliwą, a ponadto ma ona od razu notować wysokie potoki pasażerskie. Szeroko o nowej trasie, liczącej niecałe 4 kilometry, można przeczytać tutaj. Nieodzownym elementem związanym z tą inwestycją są także dwie kolejne – zakup długich, ponad 40-metrowych tramwajów oraz budowa zupełnie nowej zajezdni tramwajowej na Ujeścisku, gdzie będą garażowały właśnie nowo kupione wagony. To jednak nie wszystko.

Jak mówił nam wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski, samorząd planuje, że nowa trasa będzie obsługiwana z wysoką częstotliwością, sięgającą 5 minut w szczycie, oraz że będzie to oznaczało konieczność uruchomienia zupełnie nowej linii – być może “jedynki”. Kluczową informacją jest z kolei to, że tramwaje jadące nowym odcinkiem mają kończyć i zaczynać bieg pod dworcem kolejowym we Wrzeszczu, do czego niezbędna będzie budowa torowiska na ulicy Klonowej. Przypomnijmy, że miasto zleciło projekt tego nowego, bardzo krótkiego odcinka w sierpniu 2023 roku.

– Stacja Gdańsk Wrzeszcz to najważniejszy węzeł kolejowy i komunikacyjny w mieście, gdzie zbiegają się m. in. linie PKM. Dzięki temu tramwaj w ul. Klonowej ułatwi podróże i zapewni wygodne przesiadki niemal „drzwi w drzwi” – wskazuje teraz wiceprezydent Borawski, który mówi, że tory na Klonowej są ważne z dwóch powodów.

Pierwszy, wspomniany już wcześniej, jest związany z pracą przewozową i tym, aby tramwaje nie pokonywały pustych wozokilometrów np. do Strzyży czy do Oliwy (oferta na trasie do obu wspomnianych pętli ma zostać utrzymana na podobnym poziomie). Drugi argument przemawiający za doprowadzeniem torów do dworca kolejowego to integracja z koleją i stworzenie być może najlepszego węzła integracyjnego w Gdańsku. Ponadto Piotr Borawski zwraca również uwagę na to, że tory na Klonowej będą zaczątkiem nowej trasy tramwajowej, która w przyszłości ma połączyć tory na Grunwaldzkiej z trasą na Zaspę.

Wiceprezydent przekazał nam również, że miasto chce zrealizować około 300-metrowy odcinek w identycznym czasie jak całą trasę GPW. – Klonowa to odcinek krótszy (niż trasa GPW - przyp. red.) – ok. 300 metrów – dlatego zakładamy, że zostanie zrealizowany równolegle z trasą GPW, czyli do 2029 roku. Jego zaprojektowanie i uzgodnienia środowiskowe nie powinny być aż tak dużym wyzwaniem, jak w przypadku całej trasy GPW – mówi samorządowiec. Jak dodaje, przy budowie tego odcinka, zakończonego krańcówką dla wagonów dwukierunkowych przy dworcu, Gdańsk chciałby skorzystać z regionalnych funduszy unijnych.

– Chcemy skorzystać z funduszy unijnych, m. in. z programu FEP. To jednak mniejsza skala inwestycji, więc w razie potrzeby możemy ją w pełni sfinansować z budżetu miasta. Jesteśmy przekonani, że nakłady szybko się zwrócą dzięki lepszemu wykorzystaniu taboru i zwiększonej pracy przewozowej – kończy Borawski.

Projektowanie nowej trasy do dworca we Wrzeszczu miało zakończyć się w grudniu 2024 roku, jednak wciąż tak się nie stało. Miasto pytane przez nas o przyczyny opóźnienia oraz to, kiedy cały proces projektowy będzie mógł się zakończyć, odpowiada: – Obecnie dla projektu budowy linii tramwajowej wzdłuż ul. Klonowej pozyskiwane są uzgodnienia i decyzje administracyjne, które są niezbędne do rozpoczęcia robót budowlanych. Dążymy do tego, by jak najszybciej zakończyć proces przygotowania dokumentacji projektowej i móc przystąpić do realizacji zadania w 2026 r. – przekazała nam Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

Założenia do projektu mówiły o tym, że połączenie nowego torowiska z obecną siecią będzie zrealizowane poprzez specjalny prawoskręt – trzeci tor, który umożliwi jednoczesne skręcanie tramwajów jadących od strony centrum miasta w Klonową oraz przejazd tramwajów na wprost, w kierunku Strzyży. Ponadto przy dworcu we Wrzeszczu miała powstać trzytorowa krańcówka dla tramwajów dwukierunkowych, ulokowana za peronami do wsiadania oraz wysiadania z tramwajów. Aneta Niezgoda nie odpowiedziała na nasze pytania o dwa wspomniane rozwiązania, podobnie jak na pytanie dotyczące tego, dlaczego na włączeniu torowiska na Klonowej do całości sieci nie powstaną wszystkie relacje skrętne – tak, aby pod dworcem Wrzeszcz możliwe było także kończenie biegu tramwajów jadących od strony Oliwy.