Na tegorocznym TRAKO najciekawszym prezentowanym tramwajem był ten dla czeskiej Pragi. Skoda pokazała bowiem model 52T, który aktualnie dostarcza do czeskiej stolicy. Łącznie może tam trafić nawet 200 takich tramwajów. Jaki jest więc najnowszy model czeskiego producenta?
Na tegorocznym TRAKO prym wiodły pojazdy kolejowe. Zdecydowanie największym zainteresowaniem (nie zawsze pozytywnym) cieszył się nowy
wagon dla PKP Intercity produkcji FPS H. Cegielski, z ogromnego kontraktu na 300 wagonów. Zwiedzający chętnie zaglądali też do
Elfa 3.0 PESA Bydgoszcz dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej oraz do
Impulsa Newagu dla SKM Trójmiasto.
Nie oznacza to jednak, że w Gdańsku nie mogliśmy zobaczyć żadnych nowych tramwajów. Wręcz przeciwnie. Na targach pokazywano
bowiem dwa współczesne pojazdy - Skodę 52T dla Pragi oraz wóz Bozankaya dla rumuńskiego miasta Jassy a także historyczny tramwaj MPK Poznań - “N” ze Stoczni Północnej w Gdańsku.
Zwłaszcza premiera tramwaju Skody może zwiastować to, że producent naprawdę na poważnie myśli o zainteresowaniu polskim rynkiem pojazdów szynowych - przypomnijmy, że Skoda jest jednym z dwóch producentów,
którzy złożyli swoje oferty w przetargu na nawet 160 tramwajów dla Warszawy. Wcześnie producent próbował też swoich sił w jednym z przetargów MPK Kraków
na nowe wagony - a dokładniej na te o długości powyżej 40 metrów. Umowa ramowa na dostawę do 200 tramwajów Skoda 52T z
ostała podpisana na początku 2024 roku. Podstawa zamówienia opiewa na dostawę 40 wagonów, z których 20 zostanie dostarczonych do końca tego roku - aktualnie w stolicy Czech jest już 9 tramwajów (licząc wraz z tym, pokazywanym w Gdańsku) a jeden z nich już od czerwca woził pasażerów, n
a razie w ramach testów i jazdy nadzorowanej. Jakie są więc nowe tramwaje dla Pragi? Przede wszystkim bardzo przestronne. Siedząc w środku mieliśmy wrażenie, że tramwaj jest dłuższy niż jest w rzeczywistości (ma niespełna 32 metry długości). Jednokierunkowy wóz może zabrać na swój pokład 243 pasażerów z czego 70 na miejscach siedzących.
Wagon jest 5-członowy i posiada pięcioro podwójnych drzwi, umieszczonych w dwóch skrajnych członach (dwoje drzwi na człon) oraz piąte drzwi w członie środkowym. Co istotne, wóz jest w 100% niskopodłogowy. Tramwaj rozpędza się do maksymalnie 70 km/h.
Skoda zastosowała w nim kolorystykę znaną z innych pojazdów DPP Praga, mamy więc krwistoczerwoną tapicerkę siedzeń i jasne ściany. Trzeba przyznać, że siedzenia są wygodne i dobrze wyprofilowane. Naszą uwagę przykuła ogromna tylna szyba tramwaju, również dodająca tramwajowi przestronności.
Czym innym jest ocenianie tramwaju w ruchu - zwłaszcza na tak specyficznej sieci tramwajowej jak praska, gdzie tramwaje kursują przez ścisłe centrum, z ostrymi i ciasnymi łukami, a czym innym wagonu, który stoi w miejscu. Generalny odbiór nowego produktu Skody jest bardzo dobry, natomiast nie mieliśmy jeszcze okazji poruszać się nim w ruchu, co na pewno sprawia, że ocena nie jest kompletna.