Różni przewoźnicy, jeden brand – Super PKS

Martyn Janduła, Transport-publiczny.pl: Jak powstał pomysł na Super PKS, w projekcie którego uczestniczycie?

Andrzej Jaworski, dyrektor sprzedaży autobusów Scania: E-podróżnik, który ma platformę do sprzedaży biletów, chce wypromować nową markę, która będzie widoczna spośród wszystkich przewoźników. W ramach projektu Super PKS, którego właścicielem nazwy jest wspomniany już e-podróżnik, będą mogły jeździć różni przewoźnicy, jak PKS-y i firmy prywatne. Przewoźnik będzie działał na tych samych zasadach sprzedaży biletów w e-podróżniku jak do tej pory. Jednak to co będzie miał dodatkowo, to rozpoznawalną markę. Autobusy będą oklejane w jeden wzór, także każdy, kto będzie widział ten taki autobus, będzie wiedział, że to jest już odpowiednia jakość.

Porównując to chociażby do handlu, można powiedzieć, że w zasadzie działania będzie to zbliżone do franczyzy?

Tak, na dosyć podobnej zasadzie. Różni przewoźnicy sprzedając bilety pod tą marką, będą zarabiać płacą niewielką prowizję, korzystając z możliwości sprzedaży biletów na tym portalu.

Jak to się stało, że to właśnie Scania dołączyła do pomysłu na Super PKS?

E-podróżnik zwrócił się do Mercedesa, MAN-a, VDL-a, w zasadzie do wszystkich znanych producentów i poprosił ich o ofertę – nie tylko ceny, ale również możliwości zabezpieczenia wykupu i innych możliwości współpracy. Po dokonaniu oceny ofert stwierdził, że oferta Scanii jest najlepsza, biorąc pod uwagę wszystkie elementy. Dlatego podpisaliśmy umowę, która gwarantuje Scanii dostawę autobusów do końca 2017 roku na zasadach wyłączności – właśnie autobusów Scania Touring.

Jaką przewagę widzi potencjalny operator jeżdżąc pod brandem Super PKS?

Super PKS jest firmą, która będzie sprzedawała bilety w oparciu o dynamiczne taryfy oparte na różnych algorytmach sprzedaży. Z tymże te algorytmy będą tak zwanymi hybrydowymi algorytmami. Oznacza to, że każdy z operatorów będzie miał możliwość wprowadzenia swoich specyficznych ustawień. Np. operatorzy, którzy operują ze Słupska do Ustki, wiadomo, że będą musieli wziąć pod uwagę okres sezonu i inaczej ustawić ceny, jak poza sezonem, gdy w listopadzie jeździ niewiele ludzi. Kolejną zmianą, którą wprowadza e-podróznik, są to taryfy skomunikowane. One wejdą w życie w kwietniu. Będzie to polegało na tym, że dostępna sieć połączeń będzie działała w oparciu o dynamiczne taryfy biletowe, które będą dokonywać różnych wyliczeń. Opisując najprościej: może się okazać, że przejazd z miejsca A do B i przejazd z miejsca B do C jest nieopłacalny, natomiast skomunikowane te dwa przejazdy, może się okazać, że gdyby były obliczane właśnie na podstawie taryf skomunikowanych, to przejazd od A do C przez B staje się opłacalny. To będzie stanowiło docelowo bardzo dużą przewagę konkurencyjną nad Polskim Busem czy innymi przewoźnikami, którzy nie mają połączeń lokalnych, a które będzie wykorzystywał projekt Super PKS e-podrożnika.