Burmistrz Rawicza Grzegorz Kubik rozmawiał o pomyśle na trasę rowerową łączącą dwie aglomeracje w zachodniej Polsce z wiceministrem infrastruktury Jerzym Szmitem i przekonał go do tego planu. Aprobata ministerstwa jest o tyle ważna, że trasa w dużej części miałaby korzystać z obiektów w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
O rozmowach poinformowało niedawno poznańskie Radio Merkury. Na początku tego roku Kubik zwrócił się do poznańskiej GDDKiA o budowę brakujących łączników w drodze technicznej wzdłuż oddanego niedawno do użytku, blisko 30–kilometrowego odcinka S5 między Korzeńskiem a Kaczkowem. Samorządowcom z gmin położonych na trasie między Wrocławiem a Poznaniem proponuje rozciągnięcie tego rozwiązania na cała trasę między dwoma największymi miastami w zachodniej Polsce. Drogi techniczne przy trasach szybkiego ruchu stałyby się w ten sposób trasą rowerową – wygodną, utwardzoną, położoną wzdłuż głównego ciągu komunikacyjnego.
– Pomysł jest więc taki, by korzystając z tego co jest, stworzyć trasę dla rowerów. Z racji swojej szerokości drogi techniczne mogłyby być cały czas wykorzystywane do dojazdów na pola, ale nie powinny być drogami, bo ostatecznie stałyby się ruchliwą przestrzenią dla samochodów, a nie o to chodzi –
tłumaczył w rozmowie z Transportem–Publicznym Kubik. – Można by więc wszystkie odcinki wzdłuż S5 połączyć i stworzyć trasę z Wrocławia do Poznania. Jako łączniki mogłyby służyć drogi na wałach, czy podobne trasy techniczne, które powstają przy remontowanych torach kolejowych między Wrocławiem a Poznaniem. Możliwości jest dużo.
Burmistrz Rawicza rozesłał stosowne pisma do wszystkich samorządów z gmin i powiatów położonych na 170–kilometrowej trasie między Wrocławiem a Poznaniem. Pomysł spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Sam Rawicz ma skorzystać na takiej trasie turystycznie, by nie kojarzyć się wyłącznie z położonym w mieście więzieniem.
Kubik wskazuje, że drogi rowerowe wzdłuż S5 są w planach, ale odległych. Jego pomysł pozwala stworzyć je dużo szybciej, wykorzystując infrastrukturę, która już istnieje. Jeszcze w tym miesiącu ma się spotkać z przedstawicielami poznańskiego oddziału GDDKiA.