Radni zagłosują nad nazwami stacji metra na Bródnie

Nadawanie nazw stacji metra – tak jak innych nazw miejskich – leży w kompetencji Rady Miasta. Ta już w tej kwestii przy II linii nie raz zaskakiwała – zmieniając robocze nazwy Nowy Świat na Nowy Świat – Uniwersytet, Powiśle na Centrum Nauki Kopernik czy Targówek na Targówek Mieszkaniowy. W efekcie II linia metra charakteryzuje się nazwami długimi, pojawiło się sporo nazw od ulic, które w przypadku I linii metra były rzadkością. Często decyzje, poprzedzone wielomiesięcznymi dyskusjami, zapadają późno, co doprowadza do absurdalnych sytuacji, jak konieczność wymiany oznakowania na stacji C17 Targówek Mieszkaniowy (choć później urzędnicy i wykonawca zapewniali, że na stacji było tylko oznakowanie „testowe”).

Teraz radni zajmą się nazwami dla budowanego odcinka wschodniego-północnego na Bródno. Zlokalizowane są tutaj trzy stacje – C19 o roboczej nazwie Zacisze, pod ul. Figara w pobliżu skrzyżowania z ul. Codzienną, C20 Kondratowicza przy skrzyżowaniu Malborskiej i Kondratowicza oraz C21 Bródno po wschodniej stronie skrzyżowania Kondratowicza i Rembielińskiej.

Przedłożone projekty uchwał zakładają utrzymanie nazw roboczych – Zacisze, Kondratowicza i Bródno. Nazwy – jak wynika z uzasadnienia – mają nawiązywać do „charakterystycznych nazw funkcjonujących w otoczeniu danej stacji albo wprost do nazwy dzielnicy/obszaru, co ma ułatwić podróżującym metrem identyfikację poszczególnych rejonów miasta”. ZTM przekonuje, że propozycje nazw są „utrzymane wg dotychczas obowiązujących trendów i zachowują charakter krótkich jednoczłonowych nazw, łatwych do zapamiętania oraz stosowania w systemie pasażerskiej informacji wizualnej”.

Zaproponowane nazwy zostały pozytywnie zaopiniowane przez ekspercki Zespół Nazewnictwa Miejskiego, Komisję ds. Nazewnictwa Miejskiego Rady Miasta oraz Radę Dzielnicy Targówek. Wyjątek stanowi nazwa dla stacji C20. Tutaj radni dzielnicowi proponują zamiast Kondratowicza nazwę Targówek Ratusz.

Zgodnie z kontraktem budowa odcinka wschodniego-północnego na Bródnie powinna zakończyć się we wrześniu 2021 r. Wykonawca – firma Gulermak – wystąpił jednak o wydłużenie terminu realizacji o 10 miesięcy. Jednym z powodów jest koronawirus, który zaburzył łańcuch dostaw i skomplikował drążenie tuneli w związku z niemożnością skompletowania wszystkich ekip. Ponadto podczas prowadzenia prac budowlanych wykonawca natrafił na konieczne do przebudowy sieci podziemne oraz liczne niewybuchy z II wojny światowej. Do tego ciągnął się proces zatwierdzania organizacji ruchu, co opóźniało start zasadniczych prac w terenie.