Radni Pragi zatwierdzili koncepcję wykorzystania paliw alternatywnych. Więcej trolejbusów

Praga nieustannie pracuje na miano lidera wśród miast z przyjaznym dla środowiska transportem. Obecnie 75% pasażerów przewożą metro i tramwaj, odpowiadając za ok. 65% pracy eksploatacyjnej praskiej komunikacji. 1100 autobusów wykonuje pozostałą część, zużywając 30 mln litrów oleju napędowego. Stolica Czech zamierza do 2024 roku ograniczyć bieżące emisje o kolejne 20 proc. Nowa koncepcja jest odpowiedzią na potrzebę odnowienia istniejącej floty autobusów.

– Musimy podjąć konkretne kroki w celu poprawy stanu środowiska w Pradze. Zatwierdziliśmy strategię, która doprowadzi nas do tego celu. Dajemy wyraźny sygnał, że nie zamykamy oczu na zanieczyszczenia powietrza, które są napędzane przez autobus napędzany silnikami spalinowymi – powiedział Adam Scheinherr, zastępca burmistrza Pragi.

¬– Jednocześnie nie czekamy na nic i staramy się jak najszybciej oczyścić powietrze. Projektujemy trasę trolejbusu na lotnisko, a ponadto trwa przetarg na dwadzieścia trolejbusów o dużej przepustowości z dynamicznym ładowaniem dla tej linii. Testujemy autobusy hybrydowe, które pozwolą przynajmniej częściowo obniżyć emisje przynajmniej w fazie pośredniej, bez potrzeby czasochłonnego przygotowania i budowy infrastruktury ładowania lub napełniania. Przygotowujemy również projekt autobusu wodorowego – kontynuował Scheinherr.

– Kluczem dla Pragi będzie przede wszystkim postęp w dziedzinie napędów elektrycznych, które pozwolą zaoszczędzić do 60 proc. końcowego zużycia energii oraz technologii akumulatorowej. Do 2030 roku chcemy mieć od ćwierć do połowy autobusów zasilanych energią elektryczną. Poprawi to nie tylko środowisko, ale także komfort pasażerów i mieszkańców Pragi, ponieważ nie są tak głośne jak autobusy z silnikami spalinowymi – wyjaśnił Scheinherr.

Jak przypomina portal komunikacyjny "Czeskoslovensky Dopravak" plany rozwoju elektryfikacji na lata 2020-2022 zawierają trzy podstawowe projekty. Dwa z nich dotyczą trolejbusów, a jeden autobusów elektrycznych. W tym drugim przypadku będzie to zakup łącznie 14 pojazdów o długości 12 m do eksploatacji na linii 154 (Strasnicka – Koleje Jizni Mesto), w tym budowa niezbędnej infrastruktury ładowania. Projekty trolejbusów dotyczą natomiast elektryfikacji linii 140 (Palmovka – Miskovice) i 119 (Stacja Veleslavin – lotnisko Vaclava Havla), gdzie planuje się zakup do 35 trolejbusów, w tym dwudziestu dwuprzegubowych. Dodatkowym projektem jest przetestowanie szybkiej technologii ładowania na linii nr 142, obejmującej trasę Nove Butovice - Velka Ohrada.

Zbudowana infrastruktura, zwłaszcza dla trolejbusów, stanowi idealny punkt wyjścia do zelektryfikowania innych tras autobusowych, co można zrobić do końca 2024 roku. Im więcej odcinków można zbudować, tym więcej technologii trolejbusowych można opracować. Na przykład, jeśli linie 351 i 377 zostaną zelektryfikowane, wówczas z tych odcinków mogą skorzystać również linie 136 i 140. Podobnie możliwe byłoby rozwinięcie transportu trolejbusowego w rejonie Strahova oraz do praskiego zoo.

Jeśli ambitny plan zostanie w pełni zrealizowany, to do 2024 roku w stolicy Czech będzie dziewięć linii (112, 119, 131, 137, 140, 176, 191, ewentualnie również 302 i 185), użytkowanych przez trolejbusy. Do ich eksploatacji przewidziano by do 112 pojazdów. Całkowita liczba pojadów elektrycznych wyniesie wówczas 140, przy czym 28 z nich to autobusy. Dzięki także testowanym już hybrydowym pojazdom do końca 2024 roku emisje powinny zostać zmniejszone nawet o 20 proc.