– Między godziną szóstą a dziewiątą rano, czyli wtedy kiedy jest najwięcej pasażerów, pociągi na I linii metra będą jeździły nie co 2:30 jak do tej pory, ale co 2:20. To oznacza, że w ciągu godziny metro przewiezie o 2,5 tys. pasażerów więcej – wyjaśniła w poniedziałek prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz–Waltz.
Warszawiacy, którzy w poniedziałek późnym rankiem zmierzali do pracy, mogli spotkać prezydent Warszawy, która spotkała się z dziennikarzami na stacji metra Świętokrzyska. Okazją było uruchomienie od wtorku (1 września) porannego kursowania pociągów na I linii metra co 2 minuty i 20 sek., czyli co dziesięć sekund szybciej niż do tej pory. Jest to możliwe dzięki zastąpieniu systemu sterowania ruchem opartego na semaforach, systemem SOP–2W, który wyświetla informacje w kabinie maszynisty, a jednocześnie dba o to, by nie przekroczył bezpiecznej prędkości.
– To efekt trwającej od dwóch lat inwestycji. Dzięki temu w praktyce zamiast 33 składów możemy wykorzystywać 36. Ta inwestycja kosztowała nas 24 mln zł, ale gdybyśmy mieli kupić trzy nowe pociągi, wydalibyśmy na nie 60 mln – tłumaczyła prezydent Gronkiewicz–Waltz.
Jak wspomnieli urzędnicy, system pozwala teoretycznie na dalsze zwiększanie częstotliwości pociągów, choć nie sprecyzowali ewentualnych planów w tym zakresie.
– To bardzo ważny moment w historii metra – dodawał prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk. Zostaną wyłączone wszystkie semafory i sygnalizacja świetlna. Maszyniści będą się posługiwali wskazaniami urządzeń pokładowych. Przygotowanie się do tego trwało dwa lata. Zmodernizowano składy, zmodernizowano system sterowania, przeszkoliliśmy 250 maszynistów i 30 pracowników centralnej dyspozytorni. Ostateczne testy przeprowadziliśmy w ciągu dwóch ostatnich miesięcy, a w zeszłym tygodniu trwała próba generalna, gdy przez cały dzień pociągi jeździły z taką właśnie częstotliwością. Co dla nas bardzo istotne ten cały system ma świadectwo bezpieczeństwa wydane prze UTK, które ma charakter bezterminowy.
- System na pierwszej linii nie ma funkcji automatycznego prowadzenia pojazdu, choć tak system działa na drugiej linii. Tam de facto całość działa bez istotnego udziału maszynistów - mówi Sławomir Nalewajka, prezes Bombardier Transportation Polska, który wykonał system dla metra.
Jego pełną wypowiedź przeczytasz w Monitorze.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.