Praga przymierza się do zakupu do 100 elektrobusów

Zadaniem wykonawcy będzie dostawa do 100 autobusów 12-metrowych. W skład zamówienia wchodzi też zapewnienie do 20 ładowarek mobilnych. – Planujemy zamawiać te autobusy w okresie 2025-2030 w ramach odnowy taboru i działań na rzecz ochrony środowiska. Będą one stanowić część miksu taborowego – obok trolejbusów bateryjnych, hybryd i autobusów z silnikiem diesla. Kontrakt ramowy pozwoli nam na elastyczne zamawianie w zależności od potrzeb operacyjnych. Oczywiście dostawy uzależnione są od budowy infrastruktury zasilania – planujemy 20 takich punktów na pętlach – mówi Petr Witowski, szef DPP.

Pojazdy mają rozwijać prędkość min. 80 km/h. Wymagany zasięg to 1000 km przy załączonych klimatyzacji bądź ogrzewaniu. Autobusy będą wyposażone w system biletu elektronicznego, system informacji pasażerskiej. Zamawiający oczekuje min. 25-35 miejsc siedzących.

DPP wymaga min. 5-letniej gwarancji całopojazdowej. W przypadku baterii wymagana jest gwarancja pięcioletnia lub 360 tys. km. Założony okres eksploatacji to 12 lat. W tym czasie wykonawca ma zapewniać dodatkowe baterie na podmianę. DPP oczekuje też, że wykonawca zajmie się utylizacją i recyclingiem zużytej elektroniki.

– W zamówieniu opieramy się również na naszych wcześniejszych doświadczeniach w eksploatacji autobusów elektrycznych. Jednym z naszych wymagań jest, aby w przypadku wystąpienia wady seryjnej dostawca na własny koszt, najpóźniej w ciągu 180 dni, dokonał we wszystkich dostarczonych autobusach modyfikacji, które zapobiegną wystąpieniu innych wad tego samego rodzaju. Jednocześnie na naprawy usterek seryjnych zostanie automatycznie udzielona 36-miesięczna gwarancja, niezależnie od gwarancji na cały pojazd – mówi Jan Barchánek, członek zarządu DPP ds. autobusów. Dodatkowe obostrzenia to zapewne efekt problemów z autobusami duetu Skoda i Temsa.

Termin składania ofert mija 26 czerwca. O wyborze zdecyduje pięć kryteriów: cena (65%), długość gwarancji całopojazdowej (17%) na baterie (8%), czas dostawy (5%), zwiększenie natężenia prądu podczas ładowania, co ma służyć skróceniu czasu ładowania (5%). Zwycięzca ma być znany do końca roku, a na dostawy przeznaczono maks. 14 miesięcy.