25 biletomatów stacjonarnych od firmy Mera Systemy i 8 kolejnych od Mennicy Polskiej stanie do wiosny przyszłego roku w różnych punktach Poznania i okolic. Pierwsze trzy już oddano do dyspozycji pasażerów.
Jak informuje urząd miasta pierwsze trzy automaty firmy Mera Operator stoją już na poznańskich przystankach „Ratajczaka” i „Os. Czecha” oraz na rynku w Kórniku. Do połowy 2020 r. uruchomione zostanie kolejnych 22 urządzeń tej firmy. Zostaną zamontowane przy ważnych węzłach komunikacyjnych oraz na osiedlach, gdzie liczba miejsc sprzedaży biletów jest niewystarczająca, jak np. na Strzeszynie czy Kiekrzu.
Z kolei biletomaty Mennicy Polskiej powinny trafić na poznańskie ulice do wiosny 2021 r. To firma znana poznaniakom, bo w mieście postawiła już 90 biletomatów. Mera Systemy debiutuje w stolicy Wielkopolski, jeśli chodzi takie urządzenia.
– Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów Miasto Poznań konsekwentnie zwiększa standard obsługi – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, cytowany w serwisie urzędu miasta. - Jednym z udogodnień jest stale rozbudowywana sieć sprzedaży biletów, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że ich dostępność i łatwość zakupu jest niezwykle istotna dla podróżujących komunikacją miejską.
Biletomaty od Mery to model BS–10, który pozwala na płatności kartami, telefonami ale też gotówką. Będzie można w nich kupić bilety jednorazowe i doładować kartę PEKA.
Lokalizacje urządzeń to efekt skomplikowanej analizy. Urzędnicy analizują zgłoszenia mieszkańców, rozmawiają z radami osiedli i samorządami aglomeracji. Znaczenie ma liczba linii obsługujących dany obszar.
Okazuje się, że to istotny kanał sprzedaży, bo mniej więcej jedna trzecia wpływów ze sprzedaży biletów w Poznaniu to właśnie zakupy w biletomatach. To jednak wciąż mniej niż np. w Warszawie, gdzie w zeszłym roku biletomaty stacjonarne odpowiadały za ok. 42 proc. sprzedaży, a mobilne, za kolejne 16 proc.