W zeszłym miesiącu MPK Poznań podpisał z Modertransem umowę na dostawę pięćdziesięciu w pełni niskopodłogowych tramwajów z nowej rodziny Moderus Gamma. – W sumie, po dostawach, będziemy mieli 80% nowoczesnego taboru, z niską podłogą. W naszej strategii przewidzieliśmy w latach 2020-21 wymianę tej pozostałej reszty taboru, czyli 31 pociągów – mówi Wojciech Tulibacki, dyrektor naczelny MPK w Poznaniu.
Witold Urbanowicz, Transport-publiczny.pl: MPK Poznań podpisał z Modertransem umowę na dostawę 50 tramwajów. Co wyróżnia ten pojazd względem innych niskopodłogowych wozów, eksploatowanych przez MPK Poznań?
Wojciech Tulibacki, dyrektor naczelny MPK w Poznaniu: Nowością jest to, że będziemy mieli obrotowy wózek przy 100% niskiej podłogi. Przejście nad wózkami będzie nieproste, w kształcie „S-ki”. Natomiast pozostałe elementy są podobne jak we wszystkich tramwajach.
Pojawiają się komentarze, że zakup służy wspieraniu spółki-córki MPK, jaką jest firma Modertrans. Mógłby być taki zarzut, gdybyśmy to zrobili za pomocą zlecenia bezpośredniego. Nie zrobiliśmy tego, był otwarty, równy dla wszystkich przetarg. Uczestniczyły w nim trzy firmy. O tym, że przetarg był sprawiedliwy, świadczy to, że po rozstrzygnięciu nie było żadnych odwołań.
W jakim stopniu zakup ten zaspokaja taborowe potrzeby MPK? Tym zamówieniem nadganiamy to, co powinniśmy zrealizować już nieco wcześniej – w sumie, po dostawach, będziemy mieli 80% nowoczesnego taboru, z niską podłogą. Pozostaną nam jeszcze tramwaje typu Moderus Alfa, dwukierunkowe GT8 i część najpóźniej modernizowanych pojazdów z rodziny 105N. W naszej strategii przewidzieliśmy w latach 2020-21 wymianę tej pozostałej reszty taboru, czyli 31 pociągów.
Jest więc szansa, że w tej perspektywie unijnej wszystkie tramwaje będą już niskopodłogowe?Czekamy, nie życząc nikomu źle, na to, że część środków pozostanie niewykorzystana. Wtedy rzeczywiście możemy mogli wymienić cały tabor przy częściowym dofinansowaniu unijnym.
Zakup 50 pojazdów prowadzony jest z myślą o wymianie taboru czy uwzględnia też obsługę nowych tras?Kupujemy tramwaje przede wszystkim z myślą o wymianie taboru, bo tramwaje 105N, które przeszły już naprawę główną, nie nadają się już do kolejnej modernizacji. Jest to nieopłacalne. Natomiast tramwaje GT8 sięgają wieku 50 lat, więc wymagają bezwzględnej wymiany ze względu na bezpieczeństwo, stan techniczny i nieopłacalność remontu.
Oczywiście ten zakup przewiduje już obsługę trasy na Naramowice. Kontrakt zawiera 20 jednostek dwukierunkowych, które przewidziane są do obsługi trasy na Naramowice. Nie przewidujemy bowiem realizacji pętli na wcześniejszych etapach jej budowy.