Poprawa komunikacji miejskiej w Pruszczu Gdańskim – być może za 2 lata

– Od lat czekamy na stworzenie „linii obwodowej” na terenie Pruszcza, która zapewniłaby m.in. lepszą niż obecnie obsługę wschodniej części miasta. Brak takiej linii powoduje, że oferta komunikacji miejskiej na terenie Pruszcza jest w tym momencie niesatysfakcjonująca. Nie ma ona dziś charakteru metropolitalnego – ocenia w rozmowie z „Transportem Publicznym” Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza Gd.

Z tą opinią nie zgadza się Sebastian Zomkowski, wicedyrektor ZTM Gdańsk. Zomkowski informuje, że do ZTM nie wpłynęła żadna skarga od władz Pruszcza na złą organizację komunikacji na terenie miasta. Wicedyrektor ZTM zauważa też, że wspólnie z magistratem Pruszcza Gdańskiego jest od 2012 r. opracowywany i sukcesywnie wdrażany jest plan rozwoju gdańskiej komunikacji miejskiej na obszarze Pruszcza.

Wzrost pracy przewozowej o 5%

– W tym celu nastąpił wzrost naszej pracy przewozowej na rzecz Pruszcza Gdańskiego na przestrzeni lat 2012-14 o prawie 5%. Większość wozokilometrów na ten cel zostało wygospodarowanych przy okazji uruchomienia linii tramwajowej do Łostowic [co nastąpiło w 2012 r. – red.] i, w konsekwencji, skrócenia tras linii autobusowych – mówi Sebastian Zomkowski.

Wicedyrektor ZTM zauważa, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat wprowadzono, przy współpracy z władzami Pruszcza Gd., komunikację autobusową w dwa nowe rejony miasta (na Osiedle Bursztynowe i nowopowstałe Osiedle Piastowskie). Wydłużona została trasa linii 205 – łączącej, podobnie jak trzy inne linie dzienne i jedna linia nocna ZTM kursująca na terenie Pruszcza, to miasto z centrum Gdańska i dworcem Gdańsk Gł. – przez większy obszar Osiedla Wschód. Zwiększona też została częstotliwość kursowania linii 207 i linii nocnej N5. Jak mówi Sebastian Zomkowski, zostało to pozytywnie przyjęte przez pasażerów i mieszkańców Pruszcza.

– Dalsze rozszerzenie oferty przewozowej, w tym uruchomienie nowej linii na obszarze Pruszcza Gdańskiego, mogłoby nastąpić po 2016 r., gdy będziemy zawierać nowe umowy przewozowe. Aktualny poziom pracy przewozowej osiągnął już bowiem swój limit. Warunkiem będzie również pokrycie dodatkowych kosztów przez Miasto Pruszcz Gdański, gdyż gmina ta partycypuje w kosztach funkcjonowania komunikacji ZTM Gdańsk na obszarze Pruszcza. Kwestia ta będzie przedmiotem przyszłych negocjacji – informuje Sebastian Zomkowski.

Liczba mieszkańców rośnie lawinowo

Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza, dodał także w rozmowie z nami, że linia „obwodowa” mogłaby pełnić również rolę dowozową do dworca kolejowego. Mogłoby to zwiększyć rolę transportu kolejowego w podróżach pomiędzy Pruszczem i Trójmiastem.

Czy tak się stanie? Sebastian Zomkowski zauważa, że powodzenie modelu przesiadkowego w każdym przypadku jest determinowane przez następujące czynniki:

- Konkurencyjny łączny czas podróży z przesiadką w porównaniu z czasem podróży bezpośrednią linią;
- Zintegrowaną taryfę wielosystemową, która musi być konkurencyjna w stosunku do taryfy tylko dla jednego systemu komunikacyjnego;
- Konstrukcję wygodnych punktów przesiadkowych (np door-2-door);
- Możliwość pełnej synchronizacji rozkładów jazdy pojazdów różnych gałęzi transportu zbiorowego.

Dlatego też, jak zauważa Zomkowski, ewentualne wytyczenie trasy pruszczańskiej „linii obwodowej” koło dworca kolejowego będzie musiało być poprzedzone szczegółową analizą tego przypadku.

Z biegiem lat wzrasta zapotrzebowanie na sprawnie funkcjonujący transport zbiorowy pomiędzy Gdańskiem i Pruszczem, zarówno jeśli chodzi o bezpośrednie linie autobusowe, jak i o linie zapewniające dojazd do dworca kolejowego w Pruszczu. Lawinowo bowiem rośnie liczba mieszkańców Pruszcza. Na koniec 2012 r. liczba ta wynosiła 28,6 tys. osób; na koniec 2003 było to 23,2 tys., co oznacza, że przed 10 lat liczba mieszkańców Pruszcza wzrosła aż o 23%.