Gmina Miasto Płock rozpisała ponowny przetarg na cztery autobusy miejskie dwóch długości o standardowym napędzie. Poprzedni przetarg się nie udał, bo żaden producent nie zdecydował się złożyć oferty.
W Płocku powtarzają przetarg, który już raz się nie udał, a w tym roku mazowieckie miasto nie ma szczęścia do przetargów, bo za kilka dni ma zostać rozstrzygnięty inny przetarg, też powtarzany, na autobusy hybrydowe.
Przedmiotem zamówienia są dwa autobusy standardowej długości i dwa 18–metrowe, przegubowe. Zamówienie nie jest podzielone na części, więc producent musi złożyć ofertę na wszystkie cztery pojazdy.
Autobusy o długości 12 metrów muszą mieś troje dwuskrzydłowych drzwi i pomieścić 86 pasażerów, z czego 24 na miejscach siedzących. Przegubowce powinny mieć czworo dwuskrzydłowych drzwi i zmieścić 140 osób, z czego 40 na miejscach siedzących. Oba typy pojazdów mają być fabrycznie nowe, niskopodłogowe i mają być napędzane silnikiem diesla.
W przetargu cena ma wagę 60 proc.. Pozostałe punkty oferty otrzymają za kryteria techniczne (34 proc.) i za warunki gwarancji (6 proc.).
Na oferty czekają w Płocku do 27 lipca. Czas dostaw jest długi, bo od dnia podpisania umowy producent będzie miał 380 dni na przywiezienie gotowych autobusów.