Z Bartoszem Szubskim, dyrektorem departamentu inwestycji w PKP SA rozmawiamy o budowie Innowacyjnych Dworców Systemowych na przykładzie niedawno powstałego dworca w Nasielsku. Jak lokalne społeczności przyjmują nowe obiekty i gdzie PKP SA będzie chciało wyburzyć i postawić kolejne?
Michał Szymajda: Jak wyglądał dworzec w Nasielsku zanim rozpoczęliście jego wyburzanie?
Bartosz Szubski, dyrektor departamentu inwestycji PKP SA: Dwa lata temu mieliśmy tutaj bardzo dużą halę, o powierzchni użytkowej ok. 1500 m kw. Zdecydowanie zbyt wielką jak na potrzeby obecnego ruchu kolejowego. Wiele osób, które włożyły dużo pracy w budowę tego dworca, związało się z nim emocjonalnie. Mieszkańcy związali się z tym dworcem emocjonalnie, Był to obiekt z końca lat 80-tych, natomiast technologicznie – z jeszcze wcześniejszej epoki. Był zdecydowanie za duży, w znacznej części niewykorzystywany, wręcz pusty. Generował bardzo wysokie koszty utrzymania. Trzeba go było ogrzewać i sprzątać. Chętnych do wynajmu pomieszczeń nie było, ze względu na małą atrakcyjność obiektu. W związku z tym zdecydowaliśmy o jego rozbiórce i budowie nowego dworca.
Jak długo trwała budowa Innowacyjnego Dworca Systemowego w Nasielsku?
Umowa z projektantem branżowym została podpisana 26 czerwca 2014 roku. Czyli od rozpoczęcia projektowania do oddania podróżnym budynku minęło dokładnie 14 miesięcy i dwa dni. To niewiele.
Bartosz Szubski
Posiadacie jakieś symulacje, które wskazują o ile spadną koszty utrzymania nowego obiektu?
Oczywiście. Przeprowadziliśmy analizy, które zdecydowanie wskazały potrzebę wyburzenia i budowy nowego obiektu. Przewidujemy, że koszty eksploatacji, w stosunku do starego obiektu, spadną przynajmniej o 40%.
Słuchałem wypowiedzi Bogdana Ruszkowskiego, burmistrza Nasielska, który niezwykle optymistycznie przyjął nowy obiekt. Ale zapewne był też społeczny opór wobec burzenia starego obiektu?
Pojawiały się wątpliwości ze strony mieszkańców czy władz samorządowych. Niektórzy z nich bardzo czujnie obserwowali budowę. Najważniejsze, że efekt końcowy spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. Nasielsk jest o tyle ciekawym przypadkiem, że mieliśmy tu do dyspozycji duży teren i udało się, poza dworcem, wybudować parking na 100 miejsc postojowych. Wiele osób dojeżdża do stacji z Nasielska (oddalonego od dworca o około 5 km) i okolic samochodami, więc znaczna liczba miejsc parkingowych pozwoli im pozostawić auto i kontynuować podróż do Warszawy koleją.
W tym roku będziecie oddawać do eksploatacji jeszcze inne dworce systemowe. Czy projekt będzie kontynuowany w następnych latach?
Kolejne otworzymy w Mławie, w Strzelcach Krajeńskich Wschód i w Ciechanowie. Już myślimy nad następnymi, przyglądamy się konkretnym lokalizacjom. Chcielibyśmy wybudować cztery lub więcej takich budynków w roku 2016. Najbardziej prawdopodobne lokalizacje to Oświęcim, Sędziszów Małopolski, Oborniki Wielkopolskie Miasto, być może Poznań Garbary oraz Pomiechówek, gdzie rozmowy z samorządem są już zaawansowane.
Całą rozmowę z Bartoszem Szubskim przeczytasz w jednym z następnych numerów miesięcznika Rynek Kolejowy.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.