fot. Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21), lic. CC BY-SA 3.0Cysterna PKN Orlen
Nie warto czekać z próbami sprzedaży wodoru jako paliwa do czasu wdrożenia w pełni „zielonych” technologii wytwarzania, zwłaszcza że do zagospodarowania jest tzw. wodór odpadowy – twierdzi Polski Koncern Naftowy Orlen. Proponuje on zasilanie wodorem autobusów miejskich i samochodów leasingowanych czy car-sharingowych. Spółka zapewnia jednocześnie, że jest w stanie dostarczać wodór odpowiedniej jakości.
– W różnych procesach [w naszych zakładach] powstaje wodór, który można nazwać odpadowym. Jego wykorzystanie może być więc w pełnym cyklu zeroemisyjne – ocenił Adam B. Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen. Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego przekonywał on więc, że już teraz jego spółka może działać na rynku wodoru, choć jako paliwo gaz ten może stać się popularny w perspektywie kilkunastu czy kilkudziesięciu lat.
W komunikacji miejskiej wodór może przyjąć się najszybciej
Według zapewnień przedstawiciela PKN Orlen przedsiębiorstwo mogłoby już dziś sprzedawać wodór w celu zasilania samochodów. – Do tego potrzebne są jednak wodorowe samochody – stwierdził, odsuwając w czasie wizję stworzenia sieci wodorowych stacji paliw dla kierowców aut osobowych. Jako obszar, w którym zastosowanie wodoru jest możliwe w bardzo krótkim czasie, ocenił on natomiast transport miejski.
Porozumienia w tej sprawie zawarte zostały m.in. z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią. – Budujemy też huby, które będą produkować wodór: w Trzebini, a będziemy je budować we Włocławku i Płocku. Tworzymy instalacje do oczyszczania wodoru, tak aby mógł być on sprzedawany do zastosowania w pojazdach – opisywał działania spółki jej główny ekonomista.
Orlen obserwuje zmianę modelu mobilności. Więcej car-sharingu?
W jego opinii samochody osobowe zasilane wodorem nie są popularne ze względu na ich wysoką cenę. – Jednak zmienia się model transportu i mobilności. Można myśleć o tym, by takie auta w odpowiedni sposób leasingować, traktować samochód jako usługę. Jeśli jest on wykorzystywany w czasie, w którym jest on nam potrzebny, koszt dla użytkowników jest niższy – przekonywał.
Zastosowanie wodoru do napędzania autobusów miejskich, które opisywane jest jako możliwe w najbliższej perspektywie czasowej, miałoby pozwolić Orlenowi m.in. na testowanie różnych rozwiązań technologicznych, w tym wytwórczych. – Uważamy, że warto budować zarówno stronę podażową, jak i popytową już na podstawie takiego wodoru, jaki jest – zastrzegł przy tym Adam B. Czyżewski. – To pomaga budować infrastrukturę. Jeśli będziemy mieli wraz z rozwojem technologii coraz czystszy ekologicznie wodór, będziemy go oczywiście stosować, ale czekać z rozwojem ekosystemu wodorowego na czas, gdy będzie dostatecznie dużo wodoru „zielonego”, nie warto – podsumował.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.