Władze stolicy Chin zapytały mieszkańców miasta co sądzą o ewentualnej podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej. W Pekinie jazda metrem i autobusami kosztuje grosze. Pomysł miał trzymać w ryzach eksplozję ruchu samochodowego w mieście, ale dziś już właściwie nie daje efektów.
Pekińczycy swoją opinię mogli zamieścić na stronie tamtejszego operatora, przesłać mu za pośrednictwem maila, lub popularnej w Chinach platformy WeChat. Mieli na to czas do niedzieli. Nie wiadomo w jaki sposób zebrane opinie wpłyną na zmiany w komunikacji publicznej w mieście, ale nie jest częste by w Państwie Środka władze o cokolwiek pytały się obywateli.
„Transport publiczny w Pekinie jest przepełniony i warto podjąć kroki zapobiegawcze, zanim okaże się, że system staje się niewydolny” – napisał ekspert ds. transportu Xiao Hang. „Warto wziąć przykład z Kantonu lub Szanghaju, gdzie cena biletu jest uzależniona od dystansu. Nasz system powinien w większym stopniu odpowiadać na oczekiwania rynku” – dodał.
Dziś w Pekinie podróż metrem kosztuje 2 yuany (równowartość ok 30 centów). Bilet autobusowy dla posiadaczy karty miejskiej to wydatek 0,4 yuana, równy ok. 6 centom. Ceny ustalono w 2007 r. przed Igrzyskami Olimpijskimi głównie po to, by opanować ruch samochodowy w zatłoczonym mieście. Tylko, że rozrastające się miasto co roku przyciąga tysiące nowych studentów i osoby poszukujące pracy. W efekcie ulice i tak są przepełnione.
Od 2007 r. cen biletów nie podniesiono. Są więc nie tylko o wiele niższe od cen biletów w metropoliach w Europie czy USA (bilet na metro w Londynie kosztuje kilka funtów, jest więc minimum dwadzieścia razy droższy niż w Pekinie), ale tez w innych miastach Chin. W Szanghaju bilet autobusowy kosztuje między 1 a 1,8 yuana, a w przypadku autobusów z klimatyzacją – 2 yuany. Bilet na metro to już wydatek między 2 a nawet 9 yuanów, w zależności od długości podróży i liczby przesiadek.
Hang przyznaje, że ewentualne podwyżki nie mogą sięgnąć poziomu londyńskich, choćby z powodu różnicy w zarobkach mieszkańców obu miast. Ale niskie ceny przejazdów, które w dodatku de facto robią się coraz niższe z powodu inflacji, dawno przestały pełnić swoją funkcję.
Władze Pekinu choć od kilku miesięcy zapowiadają ewentualną podwyżkę, na razie nie przedstawiły szczegółów. Dopiero kilka dni temu pekińska komisja, która bezpośrednio nadzoruje transport zapowiedziała, że cena biletu autobusowego powinna stanowić mniej więcej jedną trzecią ceny biletu na metro.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.