Wyższy budżet zamawiającego na rozbudowę sieci tramwajowej pozwolił spokojniej podejść do przetargu. Oznacza to również, że zwycięska oferta pozwoliła Olsztynowi zaoszczędzić część środków. Formalnie Olsztyn może liczyć na wykorzystanie tych funduszy.
Przetargowa epopeja na rozbudowę sieci tramwajowej w Olsztynie dobiegła końca. Miasto
podpisało umowę w czerwcu br. z konsorcjum firm Polimex Mostostal i Trakcja SA. Firmy pracę wyceniły na nieco ponad 403 mln zł. Dla Olsztyna to spore
oszczędności rzędu ok. 80 mln złotych, gdyż na realizację inwestycji przeznaczono budżet 479,7 mln zł. Zdecydowaną większość tej puli stanowi unijne dofinansowanie z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia.
Jest szansa, że te środki zostaną w Olsztynie. – Beneficjent ma możliwość wystąpienia z wnioskiem o zagospodarowanie oszczędności w projekcie do oceny Instytucji Pośredniczącej (PARP) czy Instytucji Zarządzającej (MFiPR) – wyjaśnia Zbigniew Przybysz z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Formalnie można to uczynić po oficjalnym wyłonieniu wykonawcy inwestycji.
Olsztyn potwierdza chęć wykorzystania dodatkowych środków. Jedną z pilniejszych inwestycji będzie bowiem rozbudowa zajezdni tramwajowej. Obecnie obiekt jest dostosowany dla 18 tramwajów. Po zrealizowaniu kontraktu przez Durmazlar w Olsztynie będzie łącznie 27 wozów. – Mamy przygotowanych kilka wariantów wykorzystania zaoszczędzonych środków. Jednym z nich jest właśnie zajezdnia tramwajowa i dalsza jej rozbudowa – przyznaje Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Olsztynie. – W najbliższym czasie podejmiemy rozmowy z PARP i MFiPR – dodaje.
Miasto pozostawiło sobie furtkę na sprawne wykorzystanie dodatkowych środków – jeżeli się takowe pojawią. W zamówieniu na rozbudowę sieci tramwajowej zapisano, że zamawiający przewiduje możliwość udzielenia zamówień polegających na powtórzeniu podobnych robót budowlanych o wartości nieprzekraczającej kwotę ok. 130 mln zł. – Wprowadziliśmy taki zapis, żeby nie było konieczności ogłaszania kolejnego zamówienia, jeśli zajdzie taka potrzeba. Taką samą opcję mieliśmy w przetargu na budowę pierwszej linii tramwajowej. Dzięki temu udało się wówczas wyremontować całą ulicę Sikorskiego, gdy pojawiła się możliwość uzyskania na ten cel dodatkowego finansowania – mówi Bartoszewicz. – Jesteśmy więc przygotowani na zlecenie tego rodzaju robót wykonawcy, z którym podpisaliśmy umowę – dodaje.
Jeżeli chodzi o rozbudowę sieci tramwajowej, wykonawca
zapowiada start prac w lipcu.