Olsztyn zapowiada, że przed dalszymi decyzjami o rozbudowie sieci tramwajowej najpierw przeprowadzi analizę funkcjonowania transportu publicznego. W dalszym ciągu pojawia się pomysł poprowadzenia linii po ulicy Wilczyńskiego, co zamknęłoby całą sieć w pętlę. Na decyzję przyjdzie jednak poczekać do 2027 roku. Tyle czasu dają sobie włodarze na dalsze ustalenia.
Po uruchomieniu nowej linii tramwajowej do osiedla Pieczewo mieszkańcy kolejnych części Olsztyna oczekiwali na doprowadzenie tramwaju, licząc na szybki i wygodny transport. Wraz z uruchomieniem linii tramwajowych nr 4 i 5 temat rozwoju sieci tramwajowej utknął w martwym punkcie. Teoretycznie miasto ma na bardzo zaawansowanym poziomie przeprowadzone przygotowania do budowy tramwaju wzdłuż ul. Sikorskiego, co połączyłoby dwie nitki tramwajowe w ring, ale nowa ekipa rządząca miastem postanowiła odłożyć te plany na półkę.
Znowu analizy
– System transportowy się zmienia. Jesteśmy u progu ponownej analizy transportu publicznego, po uruchomieniu nowych linii tramwajowych nr 4 i nr 5. Na nowo będziemy analizować też przyszłość transportu publicznego w Olsztynie pod kątem rozbudowy siatki linii autobusowych, ale też pod kątem rozbudowy linii tramwajowych. Weszliśmy na ścieżkę rozwoju i będziemy ją kontynuować – deklarował Robert Szewczyk, prezydent Olsztyna, prezentując dziesięć nowych autobusów hybrydowych zakupionych przez MPK Olsztyn.
Mimo że plany budowy nowych linii od lat są już znane i oceniane przez ekspertów transportu za zasadne, by poprawić funkcjonowanie całej sieci, to miasto zasłania się obecnie potrzebą przeprowadzenia analiz. – Gdzie i kiedy budować, będziemy wiedzieli po analizach, które zamierzamy uruchomić w tym roku. Co jakiś czas prowadzona jest analiza funkcjonowania transportu publicznego. Teraz właśnie się ten okres zbliża. Będziemy rozmawiać z mieszkańcami, bo każda tego typu inwestycja w linie tramwajowe jest zawsze inwestycją bardzo obciążającą dla mieszkańców i uczestników ruchu – wyjaśniał Szewczyk.
Tramwaj po Wilczyńskiego wciąż w grze
Sam, w rozmowie z dziennikarzami, prezydent Szewczyk przyznał, że miast powinno dążyć do połączenia linii tramwajowych w pętlę. – To sprawi, że nasz system będzie bardziej elastyczny i niezawodny. Będziemy musieli do tego dążyć. Jak ostatecznie się to potoczy, wyjdzie z opinii i konsultacji z ekspertami i mieszkańcami. Rozważamy różne opcje, jak ul. Wilczyńskiego czy południowe osiedla, gdzie rozwój transportu publicznego zawsze będzie niezbędny. I poprowadzenie tam linii tramwajowych, co zresztą widzimy po uruchomieniu linii 4 i 5, bardzo ułatwia życie mieszkańcom. Ale budowa powoduje sporo komplikacji, dlatego należy to dobrze zaplanować – podkreślił.
Otóż Olsztyn korzysta z planu transportowego, który został przyjęty w 2012 roku i obowiązuje do 2027 roku. To właśnie ten dokument zawierał szczegóły budowy nowych linii tramwajowych. To dokument strategiczny, który wytycza kierunki rozwoju transportu. – Jesteśmy na etapie konieczności aktualizacji tego dokumentu. Pokazuje on kierunki, w jakich Olsztyn powinien się rozwijać i poszukiwać środków na finansowanie. Pod koniec tego roku zamierzamy uruchomić postępowanie, które wyłoni wykonawcę, który taki dokument przygotuje i na bazie jego będą podejmowane decyzje – przekazał Marcin Szwarc, wiceprezydent Olsztyna.
Co z tramwajem? Będzie wiadomo w 2027 roku
Opracowanie dokumentu powinno potrwać rok. Miasto przy tej okazji zamierza przeanalizować wykorzystanie obecnie funkcjonujących linii autobusowych i tramwajowych. Mają temu służyć kompleksowe badania napełnienia pojazdów i wykorzystania poszczególnych linii. To również mają być dane, które posłużą do opracowania nowego dokumentu strategicznego. Kiedy jednak należy spodziewać się pierwszych decyzji po stronie władz miasta? – Pod koniec 2027 roku dokument musi już obowiązywać, jednak wraz z postępem procesu powstawania, pewne decyzje będą się już zapewne kształtowały. Trudno powiedzieć czy to będzie koniec 2026 czy początek 2027 roku – przekazał Szwarc.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.