Olsztyn myśli o bilecie aglomeracyjnym

Wiele w ostatnich latach zadziało się w temacie transportu publicznego w Olsztynie i regionie. To nie tylko powrót tramwajów, ale także reorganizacja transportu miejskiego i coraz prężniej rozwijająca się siatka połączeń pozamiejskich. Olsztyńskie autobusy, na mocy umów międzygminnych, docierają już do Dywit, Stawigudy, Olsztynka, Barczewa, Purdy i Klebarka Wielkiego. Co więcej, poszczególne gminy rozwijają własną siatkę połączeń gminnych. Do tego warto zaznaczyć, że do miasta coraz śmielej wkracza kolej. Do już funkcjonujących niedawno wybudowanych przystanków Olsztyn Śródmieście, który okazał się strzałem w dziesiątkę, oraz Olsztyn Dajtki, wkrótce powstaną kolejne – Olsztyn Redykajny, Olsztyn Likusy i Olsztyn Jezioro Ukiel na linii kolejowej z Olsztyna Gutkowa do Olsztyna Głównego.

Nic zatem dziwnego, że Olsztyn, wzorem Warszawy czy Trójmiasta, powoli zaczyna myśleć o integracji biletowej, aby umożliwić korzystającym z transportu publicznego, wiele środków sprawnego dotarcia do celu. – W toku aktualizacji strategii Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego zarówno mieszkańcy jak i inne grupy, które uczestniczyły w warsztatach, podkreślały że bardzo ważny i potrzebny do rozwoju MOF jest transport publiczny i możliwość podróżowania na jednym bilecie – wyjaśnia Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Olsztyna.

Czas na rozeznanie

W celu przyszłej integracji Olsztyn rozpisał postępowanie przetargowe na opracowanie analizy uwarunkowań wprowadzenia systemu pn. „Bilet aglomeracyjny MOF Olsztyna” oraz na opracowanie modelu jego realizacji. Jak zaznacza rzeczniczka, miasto chce na razie rozpoznać temat. – Z doświadczeń innych miast wiemy, że wprowadzenie wspólnego biletu jest skomplikowanym przedsięwzięciem i może potrwać nawet kilka lat. Ale – jak wiadomo – każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku i my właśnie ten krok stawiamy – podkreśla Bartoszewicz.

Opracowanie ma pokazać wady i zalety zintegrowania różnych środków transportu pod wspólnym biletem oraz jednolitą informacją pasażerską. Analizą objęte zostaną gminy Barczewo, Dywity, Gietrzwałd, Jonkowo, Olsztyn, Purda, Stawigud. – Chcemy uzyskać model realizacyjny i eksploatacyjny systemu, a zatem interesuje nas jak powinien być on zarządzany, jakie miałby funkcjonalności i jak rozwiązane będą kwestie podziału finansowania tego systemu, w rozbiciu na poszczególne gminy, z uwzględnieniem środków transportu – wyjaśnia Bartoszewicz.

Tramwaj, autobus, kolej na jednym bilecie

Idea jest szczytna, gdyż jak podkreśla miasto, ma to ułatwić podróżowanie mieszkańcom całego obszaru oraz wszystkim zainteresowanym różnymi środkami transportu zarówno w mieście jak i w gminach ościennych. Dodatkowo system powinien podpowiadać możliwe warianty przebiegu podróży, po określeniu przez pasażera miejsca docelowego.

– Chcemy, by pasażer wsiadał do komunikacji publicznej i kasował jeden bilet. A naszą rolą w tym czasie, jako organizatorów transportu, będzie odpowiednie rozliczenie kosztów poszczególnych elementów podróży mieszkańca – mówi rzeczniczka miasta. Jak dodaje, analiza w jednym z wariantów ma uwzględniać również potencjał kolei aglomeracyjnej, jako jednej z form podróżowania po aglomeracji olsztyńskiej. – To pierwsza pogłębiona analiza w tym temacie, będzie ona punktem wyjścia do dalszych decyzji i prac przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego oraz innych podmiotów zaangażowanych w transport publiczny na naszym obszarze aglomeracyjnym – podkreśla.

Szczegóły opracowania powinny być znane do końca maja 2021 roku. Wcześniej, bo do końca br., zamawiający chce poznać uwarunkowania prawne na jakich opierać ma się cały system. Do 26 lutego wykonawca ma przeprowadzić konsultacje z interesariuszami dokumentu. Składanie ofert w przetargu trwa do 23 listopada. O wyborze decyduje cena (60 proc.) oraz doświadczenie oferenta (40 proc.).