Nowej komunikacji autobusowej w Nowym Dworze Mazowieckim na razie nie będzie. Wszystko z przyczyn niezależnych od miasta – wykonawca odstąpił od podpisania umowy. Mieszkańcy z kolei burzą się, że miasto publikowało nowy rozkład jazdy przed oficjalnym nawiązaniem współpracy…
5 lutego 2025 roku miasto Nowy Dwór Mazowiecki ogłosiło
postępowanie przetargowe na obsługę połączeń komunikacji miejskiej pod marką „Nowodworskiej Komunikacji Autobusowej”. Kompleksowe zamówienie obejmowało nie tylko realizację połączeń przez 2 lata, ale też stworzenie wespół z zamawiającym cyklicznego rozkładu jazdy autobusów na głównych liniach w mieście i dotyczy obsługi 6 linii autobusowych przez przynajmniej 4 pojazdy typu MIDI oraz 1 pojazd klasy MINI.
Jedyną firmą, która zgłosiła swoją ofertę w przetargu był Obraziński Transport Group. Firma została szybko ogłoszona zwycięzcą w postepowaniu i przystąpiła razem z miastem do planowania nowych tras i połączeń. Dosyć szybko jednak do szło do odstąpienia od podpisania umowy…
– Z przykrością informujemy, że wykonawca, który został wybrany w drodze zamówienia publicznego, odstąpił od podpisania umowy na świadczenie usług transportu publicznego. W związku z tym nowa komunikacja miejska, która miała ruszyć 1 maja, zostanie uruchomiona w późniejszym terminie.
Powyższy komunikat można przeczytać
na oficjalnej stronie Nowego Dworu Mazowieckiego na Facebooku. Miasto tłumaczy również, że odstąpienie od podpisania umowy wiąże się z koniecznością ponownego ogłoszenia przetargu i wybrania nowego wykonawcy (co może potrwać do 3 miesięcy).
(Nie)zadowoleni mieszkańcyPo postem rozpętała się mała burza stanowiąca mieszankę złości i o dziwo również radości obserwatorów konta miasta. Komentarze negatywne dotyczą przede wszystkim opublikowanego z dużym wyprzedzeniem nowego rozkładu jazdy i nowych tras – na długo przez podpisaniem umowy z wykonawcą…
– Zgodnie z Warunkami Zamówienia, po rozstrzygnięciu przetargu rozpoczęliśmy z wyłonionym wykonawcą przygotowania dot. uruchomienia komunikacji w nowym kształcie – tłumaczy Nowy Dwór Mazowiecki w odpowiedzi na komentarze. – Zakładały one m.in. ustalenie nowych rozkładów jazdy. Opublikowaliśmy je w Internecie i na przystankach z wyprzedzeniem po to, by pasażerowie mogli się z nimi wcześniej zapoznać. Przygotowywaliśmy się do tego, aby komunikacja wystartowała zgodnie z planem, czyli od 1 maja.
Wygląda więc na to, że Nowy Dwór Mazowiecki zaliczył mały falstart. Są jednak i tacy, którzy znaleźli w obecnej sytuacji kilka pozytywów, wskazując, że może to być dobra okazja, aby zmodyfikować nieco trasy, które nie odpowiadają potrzebom mieszkańców – takich uwag znalazło się pod postem kilka. Miasto odpowiedziało na nie w sposób zdecydowany:
– Wsłuchamy się w ostatnie komentarze i dokonamy zmian w całym Opisie Przedmiotu Zamówienia.
Wygląda więc na to, że cała ta historia znajdzie swoje pozytywne strony.
Co ważne – jak informuje Nowy Dwór Mazowiecki – w związku z opóźnieniami w realizacji planów rozwoju, komunikacja autobusowa będzie do tego momentu funkcjonować bez zmian - autobusy linii NDM 1, 2, 3 i 4 będą kursowały według dotychczasowych rozkładów jazdy.