Wrocławski przewoźnik szuka podwykonawcy dla obsługi pięciu miejskich linii. Zamówienie zaplanowano na nieco ponad 5 lat i obejmie ok. 2,5 mln wozokilometrów rocznie, obsługiwanych 40 autobusami. To będzie kolejny podwykonawca autobusowy we Wrocławiu.
MPK Wrocław szuka przewoźnika, który do końca lutego 2025 r. obsłuży linie 109, 119, 122, 132 i 609. Początek wykonywania usługi określono już na początek września 2019 r., choć nowe autobusy mogą wyjechać na ulice miasta dopiero w lipcu przyszłego roku.
Wrocław jest nietypowy jeśli chodzi o organizację przewozów autobusowych. Miasto, będące organizatorem transportu, zamawia kilkanaście procent przewozów u prywatnych przewoźników. Chodzi tu przede wszystkim o linie podmiejskie. Jednakże Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne samo zamawia część usług u podwykonawcy. W 2014 r. podpisało dziesięcioletnią umowę z Michalczewskim na obsługę kilkunastu linii prawie 70 autobusami. Przewoźnik z Radomia zarobi do połowy przyszłej dekady w sumie 338 mln zł.
Obecny przetarg jest nieco mniejszy, choć też duży. MPK Wrocław wycenia go na 120 925 680,32 zł netto. W tej cenie przewoźnik musi zapewnić 20 autobusów standardowej długości i 20 pojazdów przegubowych (i po dwa rezerwowe każdego typu). Będzie nimi realizował w sumie ok. 2,5 mln wozokilometrów rocznie.
Przegubowce powinny mieć minimum 32 miejsca siedzące i w sumie mieścić co najmniej 140 pasażerów i posiadać czworo drzwi w układzie 2–2–2–2. Autobusy MAXI mają mieć co najmniej 28 siedzeń i w sumie zmieścić 80 pasażerów, a także posiadać troje drzwi w układzie 2–2–2. Pojazdy powinny być niskopodłogowe i posiadać silnik spełniający normę spalin Euro 6.
Na oferty czekają we Wrocławiu do 7 maja. Decydującym kryterium będzie cena, której wagę określono aż na 90 proc. Pozostałe punkty będzie można uzyskać za jak najwcześniejsze wprowadzenie na ulice nowych autobusów. Jak wspomnieliśmy, nowy przewoźnik ma obowiązek korzystać z nowego taboru od lipca 2020 r., ale usługę musi uruchomić już 1 września tego roku. Przez pierwsze miesiące może korzystać z pojazdów nie starszych niż z 2005 r., ale jeśli zadeklaruje, że nowe autobusy ruszą na trasy wcześniej, zyska na tym ocena jego oferty.
W dokumentach strategicznych dotyczących transportu we Wrocławiu urzędnicy już kilka lat temu zakładali, że ok. 20 proc. przewozów w mieście będzie można docelowo powierzyć prywatnym przewoźnikom, na wzór kilku innych dużych miast, np. Warszawy. Nowy przewoźnik, razem z działającym od kilku lat Michalczewskim, prawdopodobnie nawet nieco przekroczą ten odsetek. MPK Wrocław korzysta dziś z ok. 330 autobusów, jest też jedynym operatorem przewozów tramwajowych we Wrocławiu.