Do łódzkiego przewoźnika dotarło pierwszych 9 z zamówionych 46 Solarisów Urbino czwartej generacji. Podobnie jak w poprzednich latach, MPK jednocześnie z leasingiem autobusów kupiło usługę ich serwisu – przez najbliższą dekadę będzie płaciło z góry ustaloną stawkę za gotowość. Trwają przygotowania do wyłączenia z eksploatacji najstarszych pojazdów z dotychczasowego taboru – głównie autobusów marki Jelcz i Volvo.
Po dwóch latach bez zamawiania nowych autobusów MPK w styczniu ubiegłego roku ogłosiło dwa przetargi, obejmujące
łącznie aż 70 pojazdów. Zamówienie na 24 minibusy (z opcją na 18 kolejnych) wygrał dystrybutor modelu Isuzu Novociti Life, a na 26 autobusów 12-metrowych i 20 przegubowych –
Solaris. Wszystkie Isuzu z zamówienia podstawowego
wprowadzono już do służby. Na dostawy Solarisów przewoźnik musiał jednak czekać znacznie dłużej.
Jest 9, będzie jeszcze 37
Do zajezdni autobusowej nr 2 na Nowych Sadach pierwsza partia Solarisów Urbino IV dotarła dopiero w ostatnich dniach. – Dostarczono 8 autobusów krótkich i jeden przegubowy – informuje Bartosz Stępień z Działu Promocji MPK. Przedstawiciel przewoźnika nie podaje dokładnego harmonogramu kolejnych dostaw. Wiadomo jednak, że umowa daje Solarisowi czas na skompletowanie zamówienia do 6 czerwca. Nie wiadomo na razie, kiedy i ile nowych pojazdów wyjedzie pierwszy raz na linie.
MPK, zgodnie z zasada stosowaną od kilku lat, wyleasingowało autobusy wraz z zakupem usługi serwisowej przez 10 lat. Serwis mają świadczyć pracownicy MPK przeszkoleni przez Solarisa, który będzie dostarczał też części zamienne. Zadaniem dostawcy będzie zapewnianie prawidłowego działania wszystkich układów autobusów w oparciu o oryginalne części. – Umowa pozwala nam znać koszty utrzymania pojazdu na 10 lat do przodu. To bardzo istotny czynnik, dlatego ten system pozyskiwania autobusów preferujemy już od kilku lat – podkreślił zalety takiego sposobu pozyskiwania taboru prezes MPK Zbigniew Papierski podczas podpisywania umowy z Solarisem. Po zakończeniu okresu umowy MPK może wykupić flotę na własność lub zwrócić ją producentowi.
Zmiana warty
Choć Solarisy Urbino IV znacząco różnią się wyglądem zewnętrznym od poprzedniej, dobrze znanej łódzkim pasażerom generacji, układ i wyposażenie wnętrza oraz układ stanowiska pracy kierowcy nie będą od niej odbiegały. MPK nie zdecydowało się na montaż ładowarek USB przy fotelach. W części egzemplarzy (po 10 pojazdów krótkich i przegubowych) zamontowano za to na dachu panele fotowoltaiczne, zasilające niektóre układy elektroniczne w pojeździe. Celem jest odciążenie instalacji elektrycznej oraz silnika. Przewoźnik zamierza obserwować wpływ takiego rozwiązania na zużycie paliwa i trwałość akumulatorów.
Otrzymanie nowych autobusów pozwala przewoźnikowi na wycofanie najbardziej zużytych egzemplarzy z posiadanego taboru. – Dotychczas wycofano z eksploatacji 7 sztuk Jelczy Vero, z czego jedną sprzedano, oraz jedną 121MB – podaje Stępień. Skreślone pojazdy noszą numery taborowe 2506 (121MB), 2622, 2624, 2628, 2629, 2633, 2635 i 2636 (Vero). Prawdopodobnie, zgodnie z deklaracjami prezesa Papierskiego, większość odstawionych pojazdów zostanie dawcami części dla pozostałych, które
mają jeździć liniowo jeszcze przez kilka lat. W miarę kolejnych dostaw Solarisów wycofane mają zostać także stacjonujące w zajezdni Limanowskiego Volvo 7000 z roczników 2001-2003.