Prawdopodobnie w przyszłym roku na łódzkie tory powróci jeden z odstawionych wagonów produkcji Pesy. Oczekiwanie na jego naprawę trwało aż pięć lat, w czasie których zorganizowano trzy przetargi na konieczne prace. Łódzkie MPK zamierza przy okazji poddać wagon modernizacji, której dokładny zakres na razie nie został określony.
Wagon o numerze taborowym 1853 był jednym z dziesięciu dostarczonych w 2008 roku. Zadaniem całej serii była obsługa linii 11, kursującej na trasie tzw. Łódzkiego Tramwaju Regionalnego (Chocianowice – Helenówek). W 2014 r., po zakończeniu okresu gwarancji, pojazd uległ awarii wózków, która uniemożliwiła jego dalszą eksploatację. Przedłużające się wyłączenie z ruchu niskopodłogowego wagonu, których w Łodzi i bez tego jest zbyt mało w stosunku do potrzeb, niejednokrotnie spotykało się z krytyką opinii publicznej.
Przewoźnik podjął kroki zmierzające w stronę naprawy wagonu, jednak w dwóch kolejnych przetargach nie udało się wybrać wykonawcy remontu. Dopiero trzecie postępowanie zakończył się sukcesem. Nowe wózki dostarczy producent pojazdu – Pesa (wygrała ona także jeden z poprzednich przetargów, potem jednak – jak informowaliśmy –
nie zdecydowała się podpisać umowy z MPK). Montażem zajmie się natomiast Zakład Techniki MPK. Prace rozpoczną się w przyszłym roku.
Ze względu na długi czas postoju zakres wykonywanych przy wagonie prac będzie jednak musiał być o wiele szerszy. Jak podaje w komunikacie MPK, naprawa z pewnością obejmie elementy aparatury elektrycznej. Najpierw zostanie jednak przeprowadzona diagnoza jego stanu, którą zajmie się dostawca aparatury elektrycznej do całej serii 122N Tramicus z 2008 roku – firma Medcom. Niektóre elementy, jako już nieprodukowane, będą musiały prawdopodobnie zostać zastąpione podzespołami nowszego typu.
– Dokładny zakres modernizacji zostanie określony po częściowym demontażu wagonu – zapowiada rzecznik MPK Agnieszka Magnuszewska. Odstawiony egzemplarz ma być poligonem doświadczalnym dla całej serii, która docelowo ma być zmodernizowana w taki sam sposób. Według przedstawicielki przewoźnika nie można też na razie określić, kiedy 1853 powróci do ruchu ani jak wiele czasu zajmą prace przy pozostałych 9 tramwajach. Proces ten może zostać dodatkowo zakłócony przez zapowiadaną od kilku lat przeprowadzkę Zakładu Techniki z Nowego Centrum Łodzi do dawnej zajezdni tramwajowej na Helenówku (dokładny termin przenosin również pozostaje nieznany).
Nie jest to jedyna dobra wiadomość związana z relacjami między MPK i Pesą. Jak
wspominaliśmy w ubiegłym roku, w wagonach 122NaL Swing (dostawa z lat 2015-2016) ujawniono wadę konstrukcyjną wózków, prowadzącą do zacierania się łożysk. Cztery Swingi zostały z tego powodu wyłączone z eksploatacji, MPK złożyło natomiast reklamację do producenta. Przez długi czas nie było wiadomo, czy zostanie ona rozpatrzona pozytywnie, w końcu jednak decyzja nadeszła. – Pesa zobowiązała się do wymiany łożysk w całej serii wagonów – mówi Magnuszewska.