Stowarzyszenie Miasto jest Nasze apeluje do władz Warszawy by wzorem innych miast wyznaczyła tymczasowe pasy rowerowe na ulicach wzdłuż których nie ma infrastruktury dla rowerzystów. Takie działania miałyby ułatwić poruszanie się po mieście rowerem, który jest przez wielu uważany za jeden z najbezpieczniejszych i zapewniających zachowanie odpowiedniego dystansu środków komunikacji w dobie koronawirusa.
Jak piszą przedstawiciele Miasto jest Nasze już nie tylko Berlin, Wiedeń, Mediolan czy Budapeszt wyznaczyły tymczasowe jezdnie dla rowerów, żeby zapewnić bezpieczny indywidualny transport mieszkańcom. Podobne plany ma już Kraków i Poznań. "Prezydent Trzaskowski domagał się od rządzących uruchomienia rowerów miejskich, niestety zapomniał, że sam ma wpływ na infrastrukturę rowerową w Warszawie. Podpowiadamy co i gdzie może zrobić" - czytamy w materiale opublikowanym na stronie stowarzyszenia.
Aktywiści przypominają, że ruch samochodowy w Warszawie jest zauważalnie mniejszyO ile na ulicach zrobiło się luźniej to kierowcy nie jeżdżą bezpieczniej – wręcz przeciwnie, pomimo spadku liczby wypadków stały się one groźniejsze w skutkach. Jednocześnie ograniczone możliwości przewozowe komunikacji miejskiej połączone z wymogiem zachowania fizycznego dystansu powodują, że rower staje się coraz lepszym narzędziem do przemieszczania się. Dostrzegając to Berlin wyznaczył na jezdniach dodatkowe tymczasowe pasy rowerowe, aby ułatwić mieszkankom i mieszkańcom Berlina bezpieczne dojazdy do pracy. Podobne działania podejmują władze Barcelony, Wiednia, Helsinek, Paryża, Walencji, Budapesztu oraz 1,4 milionowego Mediolanu, który zapowiedział wyznaczenie latem pasów rowerowych na 35 km ulic.
„Mając na uwadze wciąż występujące duże braki w infrastrukturze rowerowej na kilku głównych ulicach Warszawy, szczególnie istotnych do sprawnego przemieszczania się po mieście, wnosimy o jak najszybsze wyznaczenie 20-34 kilometrów tymczasowych pasów dla rowerów na trzecim bądź drugim pasie jezdni ulic (ew. na pewnych odcinkach dopuszczenie ruchu rowerów na buspasie)” pisze Miasto Jest Nasze.
Proponowane jest wprowadzenie szlaków rowerowy na trzecim pasie jezdni wzdłuż ulic Marszałkowskiej, al. Solidarności, al. Niepodległości i Chałubińskiego, Puławskiej, Grójeckiej, Grochowskiej, al. Stanów Zjednoczonych oraz na Targowej. Na drugim pasie jezdni trasy rowerowe miałyby zostać wyznaczone na Mickiewicza, Popiełuszki oraz w Alejach Jerozolimskich od ronda de Gaulle’a do ronda Wiatraczna.
Pełna wersja mapy z legendą dostępna jest pod tym linkiem.„Nowe pasy ułatwią bezpieczny dojazd do pracy osobom, które nie mogą pracować zdalnie a mają możliwość wyboru poruszania się rowerem zamiast komunikacji miejskiej. Bez wprowadzenia zmian polegających na ułatwieniach dla rowerzystów na ulicach miasta wiele osób wybierze samochód co będzie zabójcze nie tylko dla Warszawy ale też dla lokalnej gospodarki i dla naszego zdrowia. Stolica Polski poza działaniem na rzecz zniesienia zakazu korzystania z rowerów publicznych powinna podjąć również działania, do których ma podstawy prawne” – zaznacza MJN.