Koncern MAN uzyskał zezwolenie na rozbudowę swojej fabryki w Starachowicach. Zainwestuje 118 mln zł, co pozwoli na produkcję w polskiej fabryce autobusów elektrycznych. Niemiecki gigant rusza z seryjną produkcją pojazdów z takim napędem w 2019 r.
„Właśnie takich inwestycji potrzebujemy. Man Bus zainwestuje w Starachowicach 118 mln zł. Firma przygotuje zakład do produkcji autobusów elektrycznych. Kompletnych. Od A do Z.” – napisał wczoraj na facebooku minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Inwestycja, która ma zostać zrealizowana do 2021 r., zakłada powiększenie i modernizację zakładu i niewielkie zwiększenie zatrudnienia, które dziś wynosi ok. 2,2 tys. pracowników.
Do Starachowic miałaby trafić produkcja elektrycznego modelu MAN Lion’s City, który w tym roku prezentowano na targach autobusowych w Hanowerze. Autobusy są produkowane w tym miejscu od 2016 r. To właśnie wtedy koncern zamknął swoją fabrykę w Sadach i przeniósł montowanie autobusów do Starachowic, gdzie od 20 lat montował samochody ciężarowe.
MAN, podobnie jak drugi z niemieckich gigantów autobusowych – Mercedes, właśnie uruchamia seryjną produkcję autobusów elektrycznych (warto zauważyć, że Solaris produkuje je już od kilkunastu lat). W Polsce MAN jest trzecim co do wielkości dostawcą autobusów miejskich. W 2017 r. odpowiadał za 9 proc. rynku dostaw, co przełożyło się na 72 nowe autobusy.