Inaczej niż samorządy z Łodzi i Konstantynowa, które częściowo zdjęły infrastrukturę sieciową znad nieczynnej tramwajowej linii konstantynowsko-lutomierskiej, podobnych działań nie planuje gmina Lutomiersk. Przewód jezdny był tam jednak kilkukrotnie kradziony. We wrześniu złodzieje zostali zatrzymani przez policję.
W ostatnim czasie szereg samorządów z regionu łódzkiego, w tym ten z
samej Łodzi, podjął decyzję o demontażu sieci trakcyjnej znad nieczynnych torowisk tramwajowych. Tak stało się m.in. w
Konstantynowie Łódzkim, gdzie gmina zlikwidowała fragment sieci górnej znad linii lutomierskiej. Kursy nie są tam realizowane od marca tego roku.
Policja prowadzi wciąż postępowanie ws. kradzieży z lataJak potwierdziła portalowi transport-publiczny.pl gmina Lutomiersk, sieć nie jest kompletna także na jej terenie. Jest to jednak związane z działaniem złodziei, a nie z pracami prowadzonymi przez służby komunalne. – Kradzieże trakcji tramwajowej miały miejsce na terenie gminy w czerwcu i wrześniu tego roku – mówi Krzysztof Paczkowski, inspektor w Referacie Rozwoju Gospodarczego i Zamówień Publicznych Urzędu Gminy Lutomiersk. Dodaje, że miejscowa policja prowadzi w tej sprawie postępowanie.
W jego ramach 12 września zatrzymana została grupa osób, którym przedstawiono już zarzuty związane z kradzieżą elementów sieci z odcinka Konstantynów Łódzki – Lutomiersk. O zdarzeniu tym informowaliśmy na naszych łamach
17 września. Przypomnijmy, że zatrzymanie miało miejsce podczas próby kolejnej kradzieży.
Gmina nie widzi potrzeby demontażu Wszystko wskazuje jednak na to, że pozostała część sieci nie zostanie zdemontowana. – Na chwilę obecną gmina Lutomiersk nie widzi takiej potrzeby – usłyszeliśmy bowiem od Krzysztofa Paczkowskiego. Na rzecz stanowiska lokalnych władz przemawia fakt, że po wrześniowym zatrzymaniu akty kradzieży przewozu jezdnego nie powtórzyły się.
Na razie trudno powiedzieć, czy kiedykolwiek w przyszłości jakikolwek element istniejącej infrastruktury w gminie Lutomiersk będzie służył jeszcze ruchowi tramwajowemu. Nie ma bowiem żadnych konkretnych planów przeprowadzenia niezbędnych prac remontowych. Obecnie inwestycji takiej nie zamierza przeprowadzić gmina Konstantynów Łódzki, na terenie której znajduje się znaczna część trasy.