ZTM w Lublinie unieważnił drugi przetarg na dostawy 20 autobusów elektrycznych o długości 12 metrów wraz z systemem ładowania. Wystartował jedynie czeski SOR Libchavy, ale oferta okazała się zbyt droga.
Przedmiotem zamówienia jest dostawa 20 nowych autobusów jednoczłonowych klasy maxi. Ponadto dostawa ma zapewnić system ładowania. Zamówienie obejmuje 11 sztuk ładowarek małej mocy (w tym 9 szt. ładowarek dwustanowiskowych o mocy większej lub równej 80 kW (2x40 kW) i 2 sztuki ładowarek mobilnych o mocy większej lub równej 40 kW). Wykonawca musi też dostarczyć jeden punkt ładowania, w skład którego wchodzą cztery sztuki ładowarek dużej mocy (ok. 450 kW) umożliwiających ładowanie autobusów EV poprzez złącze pantografowe lub wtyczkę. Zamawiający nie opublikował jeszcze szczegółowych kryteriów wyboru.
Pod koniec stycznia wpłynęła oferta jedynie od firmu SOR Libchavy, która zaproponowała kwotę w wysokości 44,86 mln zł netto i 120 miesięcy gwarancji na baterie trakcyjne. Budżet zamawiającego wynosił 52,99 mln zł brutto. Po doliczeniu stawki VAT oferta czeskiego producenta (ok. 55,18 mln zł) nieznacznie ten budżet przekracza. Wczoraj (21 lutego) Lublin uznał jednak, że budżetu zwiększyć nie może i unieważnił postępowanie.
We wcześniejszym przetargu o dostawy autobusów
rywalizowały dwie firmy. Solaris zaproponował 60,5 mln zł brutto, natomiast Ursus Bus – 58,0 mln zł brutto. Obie oferty przekraczały budżet zamawiającego wynoszący niespełna 53 mln zł brutto. W tej sytuacji zamawiający w sierpniu 2018 r. unieważnił przetarg.