Samorząd województwa łódzkiego zaktualizował swój plan transportowy. Nowelizacja dokumentu nie przynosi rewolucji w zakresie planowanej sieci połączeń finansowanych przez urząd marszałkowski. Wiemy natomiast, że województwo nie planuje wprowadzać na swoich liniach autobusowych taboru elektrycznego.
Obowiązujący aktualnie plan transportowy województwa łódzkiego został uchwalony przez radnych w 2015 r. Dokument szczegółowo opisuje założenia, jakie miały wyznaczać kierunki polityki transportowej do roku 2020. Na lata 2021 – 2030 przygotowano jedynie pewne założenia o ogólniejszym charakterze. W związku z tym zaistniała potrzeba nowelizacji planu. W zeszłym miesiącu weszła w życie uchwała sejmiku, która wprowadza do dokumentu szereg nowych zapisów, w których znalazły się odniesienia do planowanych inwestycji infrastrukturalnych czy podjętych już działań w ramach Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, który nie istniał w chwili uchwalania pierwotnej wersji planu.
Sieć transportu publicznego bez większych zmian – Sejmik przyjął aktualizację planu w związku ze zmianami prawnymi, a przede wszystkim z tymi w obszarze społeczno-gospodarczym – wskazuje Wydział Prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego. Nowe przepisy zostały już opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego. Przyjęte rozwiązania raczej nie zaskakują. Podobnie jak w pierwotnej wersji planu, wskazano podstawową siatkę połączeń oraz kilka uzupełniających ją wariantów, do realizacji których samorząd ma dążyć w przypadku posiadania odpowiednich środków finansowych czy zakończenia inwestycji infrastrukturalnych. Część linii, które znalazły się w siatce uzupełniającej, funkcjonuje już obecnie.
Należą do nich wszystkie wojewódzkie połączenia autobusowe, a także kolejowe kursy międzywojewódzkie. Na części tras kolejowych, które są ujęte w wariancie uzupełniającym planu, ruch na razie się nie odbywa. Mowa tu o trasie z
Wielunia w kierunku Kępna czy z
Piotrkowa Trybunalskiego do Bełchatowa. Zgodnie z założeniami programu Kolej Plus UMWŁ spodziewa się zresztą jej wydłużenia i zapowiada uruchomienie pociągów na nowym odcinku.
Elektryki nie nadają się na linie regionalne czy międzymiastoweW tym kontekście najciekawszym elementem znowelizowanego planu wydaje się więc dodany teraz rozdział poświęcony wykorzystaniu na wojewódzkich liniach autobusowych taboru napędzanego gazem ziemnym bądź wyposażonego w napęd elektryczny. Samorząd podchodzi przy tym do obu rodzajów napędu dość sceptycznie. Wykorzystanie gazu zostało wykluczone z uwagi na duże ryzyko związane z dostawami oraz na zbyt małą sieć punktów tankowania. Autobusy elektryczne w opinii autorów dokumentu lepiej sprawdzają się natomiast na liniach typowo miejskich niż na tych, które wybiegają w głąb obszarów cechujących się niższym stopniem urbanizacji.
W planie transportowym znalazł się więc teraz zapis, w którym jednoznacznie stwierdzono, że jedynym możliwym do zastosowania napędem jest na chwilę obecną silnik Diesla. UMWŁ chce przy tym w miarę możliwości korzystać z rozwiązań hybrydowych, które pomogą w obniżeniu zużycia paliwa czy emisji zanieczyszczeń, ale nie zeroemisyjnych. Zmiana technologii jest zaś możliwa dopiero w przyszłości, gdy zmienią się uwarunkowania techniczne oraz ceny autobusów z napędem innym niż spalinowy.