Łódzkie: Busy także wzdłuż „wiedenki”

W tym roku dość często informowaliśmy o rozwoju siatki prywatnych połączeń dublujących ofertę przewoźników kolejowych. Po ograniczeniu liczby pociągów busów przybyło na linii z Łodzi do Kutna oraz do położonej między tymi miastami Łęczycy. Nowy przewoźnik kursuje ze stolicy województwa w rejon Koluszek, zwiększa się też liczba autokarowych połączeń z Warszawą. Wciąż silna jest oferta konkurencji drogowej w kierunku Strykowa, Głowna i Łowicza oraz Tomaszowa Mazowieckiego.

Busem z Piotrkowa także do Koluszek

Choć prywatne spółki obsługiwały też połączenia do Piotrkowa Trybunalskiego, dotychczas oferowały one głównie bezpośredni dojazd do Łodzi. Od tygodnia piotrkowska firma „Transportowiec” sp. z o.o. uruchamia jednak przewozy w nowej relacji Piotrków Trybunalski – Koluszki. Jej pojazdy kursują drogą nr 716, przebieg linii jest więc niemal tożsamy z przebiegiem linii kolejowej. Jedynym omijanym przez busy przystankiem są Jarosty (dodatkowo zamiast w Wolbórce prywatny przewoźnik zatrzymuje się w nieodległym Będkowie).

Choć póki co oferta „Transportowca” jest uboższa niż kolejowa, stanowi już zauważalną konkurencję. Przy jedenastu parach pociągów Regio uzupełnionych pięcioma pospiesznymi składami TLK piotrkowska spółka oferuje siedem połączeń busowych w stronę Piotrkowa i osiem do Koluszek. Wszystkie kursują jedynie od poniedziałku do piątku. Według zamieszczonych na dworcu kolejowym w Koluszkach ogłoszeń połączenie miało wystartować pierwotnie jeszcze w sierpniu, ale ostateczny termin jego otwarcia został przesunięty na 1 września. Przewoźnik nie odpowiedział nam na pytanie o przyczynę opóźnienia.

Drogą nieco taniej, ale sporo dłużej

Atuty busów to większa liczba przystanków, a więc i większa dostępność na terenie Piotrkowa, niższa cena biletu normalnego (9 zł przy 10,60 zł w pociągu Regio) i porównywalna dla biletu miesięcznego (230 zł przy 219 zł w Przewozach Regionalnych, przewoźnik honoruje 49-proc. zniżkę dla uczniów i 51-proc. dla studentów). Pociąg jest natomiast sporo szybszy (38 min., bus jedzie około godziny) i kursuje znacznie częściej. Drogowa konkurencja nie wykorzystała też pewnych braków w ofercie kolejowej i nie uruchomiła kursów w mogących zyskać popularność porach, w których dojazd koleją jest trudny – np. na 9:00 do Piotrkowa czy po 16:00 w kierunku Koluszek (pociąg odjeżdża z Piotrkowa o 16:02, bus – o 16:10, co może okazać się godziną nieco zbyt wczesną dla kończących pracę o szesnastej).

Konkurencja wciąż z tyłu, ale coraz silniejsza

Choć niskopojemny tabor w połączeniu z umiarkowaną liczbą kursów na tej i na kilku innych liniach regionu łódzkiego wciąż plasują komunikację drogową na drugim planie, błędem byłoby zlekceważenie konkurenta kolei. Tempo rozwoju przewozów prywatnych wciąż jest dość duże, a przewoźnicy dobrze wykorzystują momenty osłabienia pozycji kolei – cięcia w rozkładach (Kutno) albo długotrwałe i męczące remonty infrastruktury (Warszawa, Koluszki, Piotrków). Pasażer, którego uda się im przejąć, prawdopodobnie wróci bowiem na tory raczej niechętnie. Jeśli natomiast obecny okrojony rozkład przyniesie piotrkowskiej spółce sukces, z pewnością będzie to dla niej i dla innych firm bodziec do rozszerzenia oferty.