Samorząd województwa łódzkiego informuje, że nie ma większych problemów z funkcjonowaniem autobusowej komunikacji regionalnej po wprowadzeniu nowych limitów liczby pasażerów. Przewoźnicy prywatni reagują natomiast na najnowsze obostrzenia i rezygnują z obsługi części kursów. Podróżni muszą przygotować się na kolejny trudny okres.
Od około tygodnia obowiązują nowe limity dotyczące liczby pasażerów mogących jednocześnie przebywać w jednym pojeździe komunikacji zbiorowej. Dotykają one w znacznym stopniu przewoźników komunikacji miejskiej i regionalnej, którzy z dnia na dzień musieli przygotować się do znacznie bardziej restrykcyjnych norm prawnych. Największy w kraju organizator autobusowych połączeń dofinansowanych z rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych zapewnia jednak, że dotychczas nie było istotniejszych problemów z respektowaniem nowych zasad w jego kursach.
UMWŁ gotowy na reakcję, jeśli wystąpią przepełnienia – Sytuacja związana z realizacją wojewódzkich przewozów o charakterze użyteczności publicznej jest na bieżąco monitorowana m.in. dzięki informacjom otrzymywanym bezpośrednio od operatorów – zapewnił nas Wydział Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego. – Na razie nie ma niepokojących sygnałów o przepełnieniu autobusów ponad wyznaczone normy – dodały służby prasowe marszałka. Poinformowały także, że w razie wystąpienia takiego problemu w przyszłości samorząd będzie podejmował „odpowiednie kroki”, aby zminimalizować odczuwalne skutki obostrzeń.
UMWŁ wskazał natomiast, że konieczne było zapewnienie dodatkowych pojazdów do obsługi jednej pary połączeń zastępczej komunikacji autobusowej uruchomionych w zamian za pociągi Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. – Od 21 października wzmocnione zostały dwa kursy w dni robocze: Łódź – Łask i Łask – Łódź – doprecyzowano.
Przewoźnicy prywatni redukują liczbę kursów Obecna trudna sytuacja epidemiczna nie pozostaje natomiast bez wpływu na działalność przrwoźników realizujących komercyjnie kursy regionalne w województwie łódzkim. Jeden z najważniejszych podmiotów na rynku, Kasz-Bus, zapowiedział, że będzie na bieżąco dostosowywać swoje rozkłady do sytuacji i poprosił pasażerów na swojej stronie internetowej, by ci sprawdzali swoje połączenia przed każdą podróżą. Sand-Bus krótko po ich przywróceniu zawiesił kursy relacji Żychlin – Łódź. Większość firm wstrzymuje się na razie z decyzjami o redukcjach, ale w związku z dużymi ograniczeniami w funkcjonowaniu szkół można spodziewać się kolejnych cięć.
Przypomnijmy, że w samej Łodzi
wciąż obowiązuje obniżona 15-minutowa częstotliwość kursowania linii głównych. Na części tras, głównie prowadzących do dużych stref przemysłowych, wprowadzono jednak dodatkowe kursy, przede wszystkim w porannym szczycie przewozowym.