Jutro upływa termin uruchomienia kolejnych stacji Łódzkiego Roweru Publicznego. Wiadomo już jednak, ze część samoobsługowych wypożyczalni zostanie oddana do użytku z kilkudniowym poślizgiem. Według miejskich urzędników Nextbike boryka się z opóźnieniami w dostawie zamówionych przez siebie elementów stacji.
Stacje, na których uruchomienie będzie trzeba poczekać, to między innymi wszystkie cztery zaplanowane punkty a okolicach dworca Łódź Fabryczna i Nowego Centrum Łodzi (przy wejściu na dworzec od strony ul. Polskiej Organizacji Wojskowej, na Kilińskiego przy Parku Sienkiewicza, a także przy skrzyżowaniach ul. Nawrot z Kilińskiego i Kopcińskiego). Wpływ na taką decyzję miał zapewne fakt, że sieć stacji w pobliżu wymienionych punktów jest już stosunkowo gęsta.
Stojaków też za mało
Opóźni się także oddanie do użytku pięciu wypożyczalni na Karolewie i Retkini, trzech stacji na Widzewie oraz na Teofilowie, dwóch na osiedlu Marysin – Doły, a także po jednej na Górniaku i na Chojnach. Spośród ważnych punktów zgodnie z planem zostaną uruchomione stacje przy dworcach Łódź Widzew i Łódź Żabieniec, na Kopernika przy Łąkowej oraz ciąg przy Zgierskiej na osiedlu Radogoszcz (jedynym, na którym nie wypadła z planu ani jedna stacja).
– Wszystkie stacje, które będą uruchomione od jutra, zostaną zaopatrzone w odpowiednią liczbę rowerów. Będą one wpinane do elektrozamków dziś od godziny 15 – zapowiada Paulina Cyniak z Zarządu Dróg i Transportu. Ze wszystkich wypożyczalni będzie można korzystać od północy. Także na tych stacjach liczba stojaków z elektrozamkami jest na razie mniejsza od docelowej. Mają one być uzupełniane w podobnym trybie, jak 19 opóźnionych wypożyczalni. Według zapewnień operatora opóźnienie nie przekroczy tygodnia.
Kara dla operatora
Jako powód opóźnienia ZDiT podaje problemy po stronie operatora – firmy Nextbike. - Chodzi o dostawę elementów stacji rowerowych. Operator do ostatniej chwili miał nadzieję, że elementy te zostaną dostarczone na czas. Stało się jednak inaczej – mówi Cyniak. – Nextbike poniesie z tego tytułu konsekwencje. Umowa z operatorem przewidywała sukcesywne uruchamianie wszystkich stacji do 1 sierpnia. Za każdy dzień opóźnienia zostanie naliczona kara w wysokości 5 tysięcy złotych za każdy dzień opóźnienia – dodaje.
Wykonawca kolejnych 53 stacji, o których budowie zdecydowali łodzianie w ubiegłorocznym głosowaniu w sprawie budżetu obywatelskiego, zostanie wyłoniony w drodze przetargu. Również dostawca 10 rowerów cargo zostanie wybrany właśnie w tym etapie. Budzi to zastrzeżenia ze strony łódzkich środowisk rowerowych: według prezesa Fundacji „Normalne Miasto – Fenomen” Huberta Barańskiego inicjatorzy wniosku do budżetu obywatelskiego w tej sprawie nie byli wcześniej o tym informowani. Data rozstrzygnięcia postępowania, a tym samym uruchomienia dalszej części systemu ŁRP pozostaje na razie nieznana.