Łódź: Śmigłego-Rydza gotowa w 70%

Według Renaty Zatorskiej-Sytyk z Zarządu Inwestycji Miejskich tempo pracy w ostatnich miesiącach, w tym – w czasie silnych mrozów i opadów śniegu, zasługują na uznanie. – Z punktu widzenia rzeczowego i finansowego wykonano 70% robót kontraktowych. To naprawdę niezły wynik. Wszystko wskazuje na to, że prace zakończymy przed terminem – mówi urzędniczka. Według danych publikowanych w październiku ubiegłego roku zaawansowanie wynosiło 61%.

Należy jednak przypomnieć, że – w myśl aneksowanej umowy – termin został przesunięty o 14 miesięcy w stosunku do pierwotnych planów. Początkowo przebudowa alei miała zakończyć się w sierpniu roku 2020. Przyczyną była zbyt mała nośność gruntu pod torowiskiem oraz inne niespodzianki napotykane na placu budowy. Według raportu z kontroli przeprowadzonej przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych wynikało to z niedostatecznego przygotowania inwestycji przez ZIM, a nie z opieszałości wykonawcy, którego obwiniały władze miasta.

Obecnie toczy się rozbiórka podpór tymczasowych wiaduktu przy ul. Zbiorczej. Trwa też budowa murów oporowych i najazdów na wiadukt. Wkrótce rozpocznie się ustawianie słupów trakcyjno-oświetleniowych. Mają one być gotowe do końca lutego, podobnie jak mury oporowe po stronie północnej, zbrojony geosyntetykami nasyp drogowy w murach oporowych oraz południowa strona samej konstrukcji wiaduktu wschodniego. Do końca wakacji wiadukt – wraz z jezdnią na odcinku do ul. Milionowej i nakładką asfaltową do Przybyszewskiego – powinien zostać ukończony. Wtedy też wzdłuż alei mają pojawić się nowe drzewa i krzewy, a po stronie wschodniej – także nowa droga rowerowa i chodniki.

– Niewykluczone, że jesienią pojedziemy nową aleją Śmigłego-Rydza – mówi Zatorska-Sytyk. Inwestycja kosztuje 97,27 mln zł. Część tej kwoty pokryje dofinansowanie z funduszy unijnych (przebudowa alei jest częścią programu „Tramwaj dla Łodzi”).