Łódź: Przystanek Architektura zamiast dworca tramwajów podmiejskich

Jednym z najbardziej znanych obiektów infrastruktury łódzkich tramwajowych linii podmiejskich jest ich dawny dworzec położony przy ul. Północnej – praktycznie w ścisłym centrum stolicy aglomeracji. Dawniej zjeżdżały tu tramwaje linii aleksandrowskiej, zgierskiej, ozorkowskiej, konstantynowskiej i lutomierskiej, a także nocny tramwaj do Zgierza. Dziś kończy się tu trasa tramwajów jedynie dwóch linii – 43A i 43B – odpowiednio do Konstantynowa Łódzkiego i Lutomierska.

Nowa nazwa ma pomóc budować nową tożsamość miejsca

Dawnej funkcji nie pełni już więc także charakterystyczny budynek z lat 50. zeszłego stulecia, który utrzymany jest w stylu przedwojennego modernizmu. Przez szereg lat dawny dworzec niszczał. Obecnie znajduje się tu natomiast siedziba Łódzkiej Okręgowej Izby Architektów, która odrestaurowała obiekt. Kilka miesięcy temu na dachu budynku pojawił się napis „Przystanek Architektura”, który ma być nieoficjalną nazwą dworca.

– Nie wiemy, kto ją wymyślił, ale fantastycznie się przyjęła i dobrze oddaje charakter tego miejsca, chcieliśmy więc przenieść ją na zewnątrz – mówi Robert Sobański, wiceprzewodniczący ŁOIA. Nie zdecydowano się przy tym na instalację klasycznego neonu, litery wykonane są z tworzywa sztucznego, w którym umieszczone są diody LED. – Uznaliśmy, że nie jesteśmy jeszcze na tyle dobrze wychowanym społeczeństwem, by zamontować prawdziwy neon, bo taki napis umieszczony na stosunkowo niedużej wysokości pewnie długo by nie przeżył, a koszty jego wytworzenia byłyby znacznie większe – tłumaczy nasz rozmówca.

Stan torów tramwajowych powoduje szkody w budynku

Sam budynek ma obecnie status zabytku. – Jeśli chodzi o architekturę modernistyczną, jest jedyny w swoim rodzaju, więc świetnie pasuje do charakteru naszej izby – mówi architekt. Podkreśla, że stowarzyszenie stara się, by dawny dworzec tramwajowy nie był miejscem otwartym wyłącznie dla członków cechu, jak chciałby określać ŁOIA. – Prowadzimy szereg działań humanizujących tę przestrzeń: odbywają się tu imprezy „Przystanek Muzyka”, prowadzony jest kurs tanga argentyńskiego i salsy, mieliśmy tu też spektakle teatru dla dzieci, w weekendy trwają szkolenia dla przewodników po Łodzi – wylicza.

Problemem dla ŁOIA pozostaje natomiast stan torów tramwajowych, które są obecnie wykorzystywane każdego dnia. – Pierwotnie pętla miała być wykorzystywana jedynie awaryjnie. Tymczasem kursuje on w trybie ciągłym, co niestety powoduje pewne szkody w tym budynku: po prostu pękają nam szyby – twierdzi Robert Sobański. – Jest już plan remontu torów, ale czekamy na przystąpienie do jego realizacji – dodaje Michał Kruszyniak, skarbnik Izby.

Tramwaj dodaje przestrzeni kolorytu

– Tramwaj dodaje temu miejscu kolorytu, poza tym ludzie kojarzą je właśnie z przystankiem tramwajowym. Do tego pasażerowie, czekając na tramwaj, mogą do nas wejść i zainteresować się, kim jest architekt i czym się zajmuje – podkreśla. Dodaje, że Izba zaproponowała MPK-Łódź przywrócenie dawnej funkcji dwóm peronowym kioskom, w których niegdyś sprzedawano bilety, co ułatwiłoby stowarzyszeniu kontakt z łodzianami. – Na razie nie osiągnęliśmy w tym temacie porozumienia – dodaje.