Zaczęła się budowa pierwszego z trzech wiaduktów w ciągu ul. Przybyszewskiego. Przeprawy nad linią kolejową mają powstać do końca 2023 r., choć konieczność wstrzymania ruchu na wiadukcie tramwajowym wymusi zmiany w harmonogramie – informuje łódzki Zarząd Inwestycji Miejskich.
W ostatnich dniach zakończyło się wyburzanie części północnej. Wykonawca ma też za sobą pierwsze prace związane z budową nowego obiektu – prace ziemne pod ławy fundamentowe. W trzech z sześciu ław wylano już beton. Następnym etapem będzie rozpoczęcie zbrojenia pali podporowych, których będzie łącznie 60. Oprócz tego pracownicy Intercor budują kanalizację deszczową.
Prace nie przebiegają jednak bez niespodzianek. W ubiegłym tygodniu prowadzone na bieżąco kontrole wykazały, że sąsiadujący z wyburzonym wiaduktem drogowym wiadukt tramwajowy – po którym ruch miał być prowadzony jeszcze przez kilka miesięcy – przestał nadawać się do bezpiecznej eksploatacji. Od 1 maja po Przybyszewskiego na wschód od al. Śmigłego-Rydza
nie jeżdżą więc tramwaje. – Harmonogram prac na najbliższe miesiące jest aktualizowany – informuje dyrektor ZIM Agnieszka Kowalewska-Wójcik. Termin zakończenia całej inwestycji to koniec przyszłego roku.
Jak informowaliśmy niedawno, ZIM planuje przywrócenie ruchu tramwajów na części ul. Przybyszewskiego. Przy ul. Nurta-Kaszyńskiego powstanie prowizoryczna krańcówka w formie nakładki torowej, która umożliwi kierowanie na Zarzew wagonów dwukierunkowych. Jej oddanie do użytku przewidziano na drugą połowę maja.
Warta prawie 87 mln zł rozbiórka i odbudowa wiaduktów jest dofinansowywana z funduszy Unii Europejskiej (Regionalny Program Operacyjny dla Województwa Łódzkiego). Położony między nitkami drogowymi wiadukt tramwajowy będzie odbudowany w formie pasa autobusowo-tramwajowego. Na dole zostaną wybudowane parkingi „Parkuj i Jedź”, a w przyszłości – jako osobna inwestycja – także przystanek kolejowy Łódź Zarzew na linii kolejowej 540.